Bagi nie kryje stresu przed półfinałem "Tańca z gwiazdami". Wszystko przez nowe zasady. Influencer mówi wprost: "Nieporozumienie"

2025-11-06 10:47

Jubileuszowa, 17. edycja "Tańca z Gwiazdami" na antenie Polsatu, od początku budzi spore emocje. Ta odsłona obfituje w zaskakujące momenty, wzruszenia i kontrowersje, jednak prawdziwa burza rozpętała się tuż przed półfinałem. Stacja ogłosiła bowiem, iż o awansie do finału zdecydują jurorzy i dogrywka. Influencer Bagi nie kryje zdenerwowania.

"Taniec z gwiazdami" gości na naszych ekranach od 20 lat. Od samego początku taneczne show budziło ogromne emocje wśród widzów, którzy z zapartym tchem śledzili zmagania swoich idoli na parkiecie. Trwająca obecnie 17. odsłona show emitowanego na antenie Telewizji Polsat od samego początku obfitowała w emocje. Tuż przed startem programu z rywalizacji zrezygnował Michał Czernecki. Po odcinku, w którym uczestnicy zatańczyli z najbliższymi z powodu kontuzji, show dobrowolnie opuściła Maja Bohosiewicz. Wielkim zaskoczeniem dla wszystkich było odpadnięcie Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza, którzy przez wielu uważani byli za głównych faworytów do wygranej. W grze o Kryształową Kulę pozostało już tylko pięć par, jednak do finału może przejść jedynie 3 z nich. Tuż przed półfinałowym odcinkiem realizatorzy ogłosili zmianę, która nie wszystkim przypadła do gustu. Swoje obawy związane z dogrywką wyraził także influencer Mikołaj "Bagi" Bagiński.

Zobacz także: Bagi walczył z uzależnieniem po rozstaniu. Opowiedział o najcięższym okresie życia

Mroczek podsyca plotki o romansie Bagiego i Magdy!

Bagi stresuje się przed kolejnym odcinkiem "Tańca z gwiazdami". Wszystko z powodu zmiany zasad

W najbliższą niedzielę pięć par powalczy o awans do finału "Tańca z gwiazdami", który odbędzie się w niedzielę 16 listopada. Zgodnie z ogłoszonymi zmianami, do finału automatycznie awansują dwie pary, które uzyskają największą liczbę punktów od jurorów oraz w głosowaniu SMS-owym. Pozostałe trzy pary o awans do finału powalczą w dogrywce, gdzie zatańczą cha-chę do nieznanej piosenki. Bagi, który regularnie otrzymuje wiele głosów od widzów, nie ukrywa, że mocno się stresuje.

No ja uważam, że to nieporozumienie po prostu jakieś. Ja wiem, że przez cały "Taniec z gwiazdami" nauczyłem się troszkę tańczyć, ale nauczyłem się tańczyć, tak jak mi Magdalena powie, że mam zatańczyć wcześniej na treningu. Nie nauczyłem się tańczyć do przypadkowej piosenki, która będzie mi puszczona - mówił w rozmowie z serwisem Pomponik influencer.

Bagi nie ukrywał, że stresuje się sytuacją, w ktorej będzie musiał zatańczyć do nieznanego mu utworu.

Myślę, że to mi nie pójdzie, dlatego tak duży focus dajemy na te tańce, żeby pokazać jak najlepszy taniec, żeby zachęcić ludzi do głosowania właśnie za tym tańcem i liczymy, że może uda nam się przejść dalej - powiedział.