Rozmowy o spotkaniu na szczycie
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w piątek, że rozpoczęły się rozmowy na temat ewentualnego spotkania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
– Potrzebujemy zakończenia wojny, a to zakończenie prawdopodobnie zaczyna się od spotkania przywódców. W inny sposób z nimi (Rosjanami - PAP) się nie da. Potrzebna jest agenda takiego spotkania – spotkania na szczeblu przywódców. My zawsze poruszamy tę kwestię publicznie. I teraz, w rozmowie z nami, oni też zaczęli o tym mówić. To już jest krok w kierunku jakiegoś formatu spotkania – powiedział Zełenski w rozmowie z dziennikarzami.
Prezydent podkreślił jednocześnie, że działania dyplomatyczne są równoległe do operacji prowadzonych na terytorium Rosji.
– Wiele rzeczy zostało osiągniętych dzięki pewnym (działaniom) na terytorium Rosji, pewnym operacjom. Oprócz procesów negocjacyjnych, dialogu, dyplomacji, wiele rzeczy wydarzyło się na ich terytorium. Widzieliście to – zaznaczył.
Patrioty z Niemiec i Norwegii
Zełenski przekazał również, że Ukraina otrzymała potwierdzenie dostarczenia trzech systemów rakietowych Patriot.
– Trzy. Otrzymałem oficjalne potwierdzenie od Niemiec w sprawie dwóch systemów i od Norwegii w sprawie jednego. Teraz pracujemy z holenderskimi partnerami – poinformował.
Prezydent podkreślił, że Ukraina potrzebuje dziesięciu takich zestawów i stara się zapewnić finansowanie dla wszystkich.
– Chciałbym mieć pakiet z pociskami do każdego z nich – dodał.
Możliwy kontrakt z USA na miliardy dolarów
W wystąpieniu Zełenski odniósł się również do porozumienia z administracją amerykańską w sprawie eksportu ukraińskich dronów.
– Uzgodniliśmy z Ameryką, z prezydentem Trumpem, że kupią od nas drony. Jest takie porozumienie. Powierzyłem to zadanie (szefowi Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony) Umierowowi, (ministrowi obrony) Szmyhalowi i (przedstawicielowi kancelarii prezydenta) Kamyszowowi. Będą w to zaangażowani. Bardzo ważne jest przygotowanie tej umowy, poważnego kontraktu o wartości 10-20-30 mld dolarów – podkreślił.
Wcześniej, 16 lipca, Zełenski informował, że Stany Zjednoczone są zainteresowane zakupem ukraińskich dronów, a Ukraina planuje kupić amerykańskie komponenty do systemów obrony powietrznej.

Sytuacja na froncie bez zmian
Prezydent Ukrainy odniósł się także do sytuacji militarnej, zaprzeczając doniesieniom o rosyjskich postępach na froncie.
– Oni (Rosjanie) nie posuwają się naprzód, (chociaż) naszym żołnierzom jest tam bardzo trudno. (...) Rosjanie nie chcą walczyć, z wyjątkiem ich przywódców. I to wszystko jest odczuwalne. Jest ich jednak więcej, (...) dlatego ponosimy większe ryzyko – powiedział.
Dodał, że choć Rosjanie próbują przełamać linię frontu, nie odnoszą sukcesów.
– Zdają sobie sprawę z tego, że dostaną klapsa. Dlatego prowadzą więcej operacji informacyjnych – zaznaczył Zełenski.