Biała Piska: Wezwał pomoc, a potem poszczuł medyków owczarkami
Dramatyczne sceny rozegrały się w listopadzie 2025 roku w jednej z miejscowości na terenie gminy Biała Piska. Wszystko zaczęło się od wezwania pogotowia ratunkowego przez mężczyznę, który skarżył się na złe samopoczucie. Gdy załoga karetki dotarła pod wskazany adres i próbowała wejść na posesję, spotkała się z szokującą agresją ze strony zgłaszającego. 43-latek, zamiast przyjąć pomoc, wydał swoim dwóm owczarkom niemieckim komendę ataku, krzycząc „bierzcie ich”. Ratownicy medyczni, w obawie o swoje bezpieczeństwo, natychmiast wycofali się do ambulansu i wezwali na miejsce policyjny patrol.
Agresywny 43-latek miał 3 promile. Trafił do policyjnego aresztu
Po przybyciu policji sytuacja została opanowana, a medycy mogli w asyście funkcjonariuszy udzielić pomocy agresorowi. Okazało się, że 43-letni mieszkaniec gminy Biała Piska był kompletnie pijany, a badanie alkomatem wykazało w jego organizmie blisko 3 promile alkoholu. Po opatrzeniu, ze względu na brak medycznych przeciwwskazań do zatrzymania, mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu. Policjanci od razu rozpoczęli procedurę ukarania go za popełnione wykroczenie, kierując do sądu stosowny wniosek.
Finał sprawy w sądzie. Jaka kara za atak na ratowników?
Sprawa agresywnego zachowania wobec ratowników medycznych szybko znalazła swój finał na sali sądowej. Sąd nie miał wątpliwości co do winy 43-latka, który w stanie upojenia alkoholowego naraził medyków na niebezpieczeństwo. Mężczyzna został uznany za winnego popełnienia wykroczenia polegającego na szczuciu psami. Ostatecznie wymierzono mu karę grzywny w wysokości 1000 złotych, a dodatkowo obciążono go kosztami przeprowadzonego postępowania sądowego.
Źródło: Policja.pl
