- Przed ważnymi rozmowami w Waszyngtonie, europejscy liderzy zintensyfikowali dyplomację w sprawie Ukrainy.
- "Koalicja chętnych" z 33 państw koordynowała stanowiska, a Radosław Sikorski apeluje o presję na agresora.
- Prezydent Zełenski spotka się w Waszyngtonie z kluczowymi postaciami polityki światowej.
W przededniu ważnych rozmów w Waszyngtonie, europejscy liderzy zintensyfikowali swoje działania dyplomatyczne w sprawie Ukrainy. Wideokonferencja "koalicji chętnych", z udziałem Ursuli von der Leyen i czołowych europejskich polityków, miała na celu skoordynowanie stanowisk przed spotkaniami z prezydentami USA i Ukrainy.
Koalicja chętnych. Co to za inicjatywa?
"Koalicja chętnych", powołana do życia 2 marca z inicjatywy brytyjskiego premiera Keira Starmera, to szeroka platforma współpracy międzynarodowej skupiająca aż 33 państwa. Jej głównym celem jest opracowanie i wdrożenie kompleksowego planu wsparcia dla Ukrainy.
Niedzielne spotkanie było kolejnym krokiem w realizacji tego zadania, mającym na celu wypracowanie wspólnego stanowiska przed nadchodzącymi rozmowami na najwyższym szczeblu.
Sikorski apeluje o presję na agresora
W swoim krótkim komunikacie na platformie X, Radosław Sikorski, podkreślił kluczowy aspekt, który powinien być brany pod uwagę w rozmowach o pokoju. Jego zdaniem, aby osiągnąć trwałe rozwiązanie konfliktu, konieczne jest wywieranie presji na agresora, a nie na ofiarę agresji. To jasny sygnał, że Polska opowiada się za stanowczym działaniem wobec Rosji i nie godzi się na ustępstwa kosztem Ukrainy.
Zełenski w Waszyngtonie. Kto weźmie udział w spotkaniu?
Poniedziałkowa (18 sierpnia) wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Waszyngtonie zapowiada się niezwykle intensywnie.
Oprócz prezydenta USA, w spotkaniu wezmą udział także prezydent Francji Emmanuel Macron, prezydent Finlandii Alexander Stubb, sekretarz generalny NATO Mark Rutte, szefowa KE oraz kanclerz Niemiec Friedrich Merz.
Spotkanie Trump-Putin na Alasce. Co ustalono?
Piątkowe spotkanie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem na Alasce, choć określane jako "konstruktywne", nie przyniosło konkretnych uzgodnień. Trump zrelacjonował przebieg szczytu europejskim przywódcom podczas spotkania online, w którym uczestniczył również prezydent Zełenski i prezydent Karol Nawrocki. Szczegóły rozmów pozostają jednak owiane tajemnicą, co rodzi pytania o przyszłe relacje między USA a Rosją.