- We Włoszech spodziewany jest rekordowy ruch na drogach, a już w piątek wprowadzono czerwony alert.
- Największe korki przewidywane są na sobotę rano, zwłaszcza na trasach wylotowych z miast w kierunku wybrzeża i granic.
- Dodatkowo wprowadzono ograniczenia dla ciężarówek oraz wstrzymano część robót drogowych, by ułatwić przejazd.
Rekordowe natężenie ruchu
Pierwsza fala podróży ruszyła już w piątkowe popołudnie, kiedy ogłoszono czerwony alert na drogach. Największych korków i utrudnień można spodziewać się w sobotę rano – wówczas wprowadzony zostanie najwyższy stopień ostrzeżenia oznaczony kolorem czarnym. Tradycyjnie największe zatory utworzą się na trasach wylotowych z dużych miast w kierunku nadmorskich kurortów oraz przejść granicznych.
W niedzielę, kiedy rozpocznie się fala powrotów weekendowych, na mapie znów pojawi się czerwony alert.
Ograniczenia dla ciężarówek i wstrzymane roboty drogowe
Aby ułatwić przejazd, od godziny 6:00 do 22:00 w sobotę oraz od 7:00 do 22:00 w niedzielę obowiązywać będzie zakaz ruchu dla pojazdów ciężarowych. Dodatkowo zawieszono około 1400 z ponad 1600 prowadzonych robót na drogach i autostradach.
Pogoda utrudni podróż
Sytuację na drogach może skomplikować również pogoda. Nad Włochy nadciąga kolejna fala upałów związana z afrykańskim antycyklonem nazwanym Charon – imieniem mitologicznego przewoźnika dusz. Według prognoz temperatury w centrum i na południu kraju mogą sięgać nawet 40°C.
Opracował: Dawid Piątkowski, źródło: PAP