To on będzie ministrem nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu. Sylwetka Macieja Berka

2025-07-23 18:02

Maciej Berek, radca prawny, były szef RCL, a obecnie szef Komitetu Stałego Rady Ministrów i zespołu ds. deregulacji, zostanie ministrem nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu. Będzie odpowiadać za kontrolę i rozliczanie pracy ministrów.

Maciej Berek

i

Autor: Kancelaria Rady Ministrów

O nowej roli Berka jako ministra nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu poinformował w środę (23 lipca) premier Donald Tusk.

Wspólnie z ministrem Berkiem, szefem kancelarii premiera Janem Grabcem i zespołem ludzi, którzy mają najlepsze predyspozycje, z którymi do tej pory współpracowaliśmy, zbudujemy zespół kontrolingu i egzekucji tego, do czego się ministrowie zobowiązali. Będziemy to kontrolować i rozliczać na bieżąco

– zapowiedział Tusk.

Jak wskazał, pierwsze wyniki kontroli mają być przedstawione za miesiąc, następne – co kwartał. Jak dodał, jeśli kontrola doprowadzi do negatywnych rekomendacji pracy któregoś z ministrów, będzie to oznaczało zmianę w danym resorcie.

W poprzednich latach pełnił szereg funkcji w urzędach obsługujących konstytucyjne organy władzy publicznej. W latach 2007-2015 był prezesem Rządowego Centrum Legislacji, a w latach 2008-2015 sekretarzem Rady Ministrów.

Był też dyrektorem generalnym Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, wicedyrektorem Departamentu Budżetu i Finansów oraz wicedyrektorem Departamentu Prawnego i Orzecznictwa Kontrolnego Najwyższej Izby Kontroli.

Pełnił też funkcję m.in. dyrektora Centrum Informacyjnego Senatu. Przez dwie kadencje (w latach 2009-2017) był członkiem Głównej Komisji Orzekającej w Sprawach o Naruszenie Dyscypliny Finansów Publicznych. Jako radca prawny współpracował m.in. z Krajową Radą Radców Prawnych, Pracodawcami RP, Krajową Radą Diagnostów Laboratoryjnych.

W grudniu 2023 r. Berek został członkiem Rady Ministrów odpowiedzialnym za proces legislacji. Premier, mówiąc wówczas o jego nominacji, podkreślił, że Berek jest jednym z najwybitniejszych specjalistów w Polsce „od czystości i transparentności procesu legislacyjnego”.

Pod koniec sierpnia ub. roku doszło do sytuacji, po której Berek oddał się do dyspozycji szefa rządu. Stało się to po tym, jak premier Tusk złożył kontrasygnatę pod postanowieniem prezydenta, na mocy którego sędzia Krzysztof Wesołowski, powołany do Izby Cywilnej SN w marcu 2022 roku (do SN wyłoniony w procedurze przez KRS zmienioną w czasach rządów PiS) – został wyznaczony na przewodniczącego zgromadzenia Izby Cywilnej SN. Wzbudziło to protesty w środowisku prawników, ponieważ Wesołowski został powołany przez tzw. neo-KRS. Premier wkrótce przyznał, że kontrasygnata to wynik błędu. Wyjaśnił, że szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek, przygotowując ten dokument, nie dostrzegł „polityczności” nominacji.

W efekcie Berek oddał się do dyspozycji premiera, jednak Tusk oświadczył, że „nie będzie nikomu ścinał głowy” i że rząd z ministrem Berkiem jest dużo lepszym rządem niż byłby bez niego.

W marcu tego roku Berek stanął na czele powołanego w kancelarii premiera rządowego zespołu ds. deregulacji. Od tego czasu patronuje przygotowywanym przez rząd projektom deregulacyjnym.

Berek jest radcą prawnym, doktorem nauk prawnych, adiunktem w Katedrze Prawa Konstytucyjnego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego; jest też ekspertem Ośrodka Badań, Studiów i Legislacji Krajowej Rady Radców Prawnych.

Jest autorem publikacji z zakresu prawa konstytucyjnego, problematyki tworzenia i ogłaszania prawa, finansów publicznych i dyscypliny finansów publicznych. 

GALERIA: Sławosz Uznański-Wiśniewski żegna Międzynarodową Stację Kosmiczną

Pokój Zbrodni - Dominika Paćkowska