Tak Putin uzupełnia straty na froncie. Można zarobić za wysłanie kolegi na wojnę

2025-10-31 7:45

Rosja próbuje za wszelką cenę uzupełnić straty w armii, która walczy w Ukrainie. Kreml wprowadził całoroczny pobór i szuka nowych sposobów na zachęcenie rekrutów. Jednym z nich jest program, w którym można zarobić za przyprowadzenie kolegi. To odpowiedź na malejący zaciąg ochotników i ogromne straty na froncie.

Putin

i

Autor: Alexander Kazakov/ East News
  • Rosja ma problem z uzupełnieniem strat w armii walczącej w Ukrainie.
  • Kreml płaci za przyprowadzenie rekruta i zaostrza wojskową dyscyplinę.
  • Jakie jeszcze desperackie metody stosuje Moskwa, by zachęcić do walki?

Rosyjska armia ponosi w Ukrainie ogromne straty. Jak informuje „Rzeczpospolita”, miesięcznie ginie i zostaje rannych kilka tysięcy żołnierzy, a dotychczasowe metody werbunku stają się niewystarczające. W odpowiedzi Kreml sięga po nowe, zaskakujące rozwiązania.

Ile Rosja płaci za zaciąg do wojska?

Jak donosi jeden z rosyjskich blogerów wojskowych, w Rosji zainaugurowano specjalny program motywacyjny. Każdy, kto przyprowadzi kolegę, który zdecyduje się podpisać kontrakt z wojskiem, może liczyć na nagrodę w wysokości 100 tys. rubli (ok. 4,5 tys. zł).

To znacząca zmiana w stosunku do wcześniejszych metod. Do tej pory zaciąg opierał się na hojności poszczególnych regionów, które oferowały jednorazowe, ogromne wypłaty. Średnio było to ponad 90 tys. zł, a w niektórych częściach kraju kwoty sięgały nawet 130-170 tys. zł. Jednak, jak podaje „Rz”, regiony bez zapowiedzi zaczęły zmniejszać te wypłaty, co zmusiło władze do szukania alternatyw.

Surowsza dyscyplina i całoroczny pobór

Pieniądze to niejedyny sposób na zwiększenie liczebności armii. Kreml zamierza również wprowadzić bardziej surową dyscyplinę. Jedną ze zmian jest skrócenie czasu, po którym oddalenie się od jednostki jest uznawane za „samowolkę” – z dziesięciu do zaledwie dwóch dni.

Trwający do końca grudnia jesienny pobór ma na celu wcielenie do armii 135 tys. rekrutów. Według analizy „Rzeczpospolitej” ten ruch, w połączeniu z nowymi zasadami, ma w pełni zastąpić zamierający werbunek ochotników i uzupełnić luki w szeregach armii inwazyjnej.

ZOBACZ TEŻ:  Jakie uzbrojenie dostała Ukraina od Polski? Raport z pomocy Ukrainie

Nie milkną echa spotkania Trump-Putin