Spotkanie w Waszyngtonie
Karol Nawrocki na zaproszenie Donalda Trumpa odwiedził Biały Dom w środę. Rozmowy dotyczyły współpracy w obszarze bezpieczeństwa, energetyki oraz rozwoju relacji handlowych. Wizyta miała też wymiar symboliczny – nad Białym Domem przeleciało osiem myśliwców. Cztery F-16 oddawały hołd majorowi Maciejowi Krakowianowi, a cztery F-35 podkreślały trwałe partnerstwo Polski i Stanów Zjednoczonych.
Atmosfera spotkania była podkreślana jako wyjątkowo przyjazna. Nie zabrakło uśmiechów i anegdot, które miały ocieplić charakter wizyty i pokazać dobre relacje między przywódcami.
Uspokojenie obaw, ale też różnice
„The New York Times” uznał, że spotkanie Nawrockiego i Trumpa uspokoiło Polaków obawiających się, że głos ich kraju nie jest słyszany na arenie międzynarodowej. Jednocześnie amerykański dziennik zwrócił uwagę, że wizyta uwidoczniła różnice między prezydentem a rządem Donalda Tuska. Premier, który w przeszłości wielokrotnie krytykował Trumpa, dziś reprezentuje inne podejście niż prawicowe środowiska polityczne wspierające Nawrockiego.
Napięcia z rządem
Brytyjski „The Guardian” stwierdził, że wyjazd prezydenta do Waszyngtonu pogłębił napięcia z rządem. Gazeta opisała Nawrockiego jako zagorzałego krytyka Donalda Tuska, podkreślając, że choć deklaruje dalsze wsparcie dla Ukrainy, to jednocześnie sprzeciwia się jej członkostwu w NATO i postuluje wyższe świadczenia dla ukraińskich uchodźców w Polsce. Zdaniem dziennika prezydent sygnalizuje chęć prowadzenia własnej polityki zagranicznej, niezależnej od rządu.
Polecany artykuł:
Ciepłe spotkanie
„The Washington Post” skupił się na tonie wizyty. Amerykański dziennik opisał rozmowy obu przywódców jako „ciepłe”, zwracając uwagę na przyjazną atmosferę i pozytywne gesty towarzyszące spotkaniu.
Głos z Europy Środkowej
Na komentarz zdobył się również węgierski portal PestiSracok, który podkreślił, że Nawrocki stał się dziś głównym łącznikiem Polski ze Stanami Zjednoczonymi. W ocenie serwisu wizyta prezydenta pokazała izolację Donalda Tuska, który pozostał w Warszawie.
Oprac. Jakub Mazurkiewicz, źródło: Onet