Lekarz

i

Autor: Pixabay

Świat

Skandal w służbie zdrowia. Lekarz zarobił potężną sumę w 10 dni

2025-05-27 7:48

Portugalska służba zdrowia stoi w obliczu poważnego kryzysu. Po ujawnieniu afery związanej z dermatologiem, który w ciągu 10 dni zarobił 400 tysięcy euro, Ministerstwo Zdrowia Portugalii nakazało natychmiastowe przeprowadzenie kontroli we wszystkich publicznych szpitalach. Sprawa rzuca cień na zaufanie pacjentów do publicznej służby zdrowia i pogłębia istniejące problemy, takie jak protesty personelu medycznego i niedobory kadrowe.

Kontrole we wszystkich szpitalach

W odpowiedzi na skandal, minister zdrowia Ana Paula Martins podjęła zdecydowane kroki. „Tę sprawę należy jak najszybciej wyjaśnić, ponieważ kładzie się cieniem na publicznej służbie zdrowia i podkopuje do niej zaufanie pacjentów” - oświadczyła. Kontrole rozpoczną się we wtorek i obejmą 42 największe portugalskie szpitale publiczne. Celem jest wyjaśnienie wszelkich nieprawidłowości i przywrócenie zaufania do systemu opieki zdrowotnej.

Dermatolog zarobił fortunę w 10 dni

Źródłem afery jest dermatolog ze szpitala Santa Maria w Lizbonie, największej publicznej placówki szpitalnej w Portugalii. Według śledztwa, lekarz miał zarobić 400 tys. euro w ciągu 10 dni, pracując w weekendy w ramach dodatkowych godzin. Co więcej, to on miał wycenić wartość swojej pracy, na co zgodził się dział płac szpitala. Sprawa budzi ogromne kontrowersje i rodzi pytania o mechanizmy kontroli finansowej w publicznej służbie zdrowia.

Kryzys w portugalskiej służbie zdrowia

Afera zbiega się w czasie z głębokim kryzysem w portugalskiej służbie zdrowia. Paraliżują ją liczne protesty lekarzy i pielęgniarek, którzy domagają się przede wszystkim podwyżek płac. Dodatkowo, szpitale borykają się z niedoborami personelu, co prowadzi do regularnego zamykania oddziałów położnictwa, pediatrii i ginekologii w weekendy.

Niedobory kadrowe mają dramatyczne konsekwencje dla pacjentów. W tym roku doszło już do co najmniej 22 porodów w karetkach pogotowia z powodu zamkniętych oddziałów. To alarmujący sygnał, który pokazuje, jak poważne są problemy portugalskiej służby zdrowia.