rosyjscy żołnierze

i

Autor: Facebook.com

Rosyjscy żołnierze ujawnili SZOKUJĄCĄ PRAWDĘ o inwazji. "Jesteśmy mięsem armatnim" [WIDEO]

2022-03-04 9:45

Od czwartku, 24 lutego, Ukraińcy bohatersko stawiają czoła rosyjskiej agresji. Armia Władimira Putina, która miała "budzić grozę" okazuje się kolosem na glinianych nogach. Coraz częściej mówi się o problemach z zaopatrzeniem i niskim morale ludzi. Prawdę o inwazji na Ukrainę pokazali teraz sami rosyjscy żołnierze.

O tym, że morale w rosyjskiej armii nie jest wysokie, świat dowiedział się bardzo szybko po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę. Do opinii publicznej docierają kolejne materiały pokazujące, że wielu rosyjskich żołnierzy nie ma wcale ochoty walczyć za Władimira Putina. Porzucony sprzęt, poddające się oddziały... Jednak ostatnie wideo, które nagrane zostało przez samych Rosjan ostatecznie potwierdza, że nie tylko morale, ale także organizacja rosyjskiej armii stoi na bardzo niskim poziomie.

Na nagraniu zobaczyć możemy zobaczyć grupę żołnierzy. Ich mundury wyglądają jak przemoczone łachmany, czego możemy się od nich dowiedzieć?

- Jesteśmy tu od 3-4 dni i od tego czasu porządnie nie jedliśmy - mówi głos zza kadru. - Jesteśmy tu porzuceni jak mięso armatnie. Teraz powiedzieli nam, że mamy podpisać jakieś papiery, w których jest napisane, że zwalniają nas ze służby.

- Ci którym się udało, ci którzy przeżyli - są tutaj - mówi żołnierz.

Z filmu dowiadujemy się, że Rosjanie zostali przywiezieni na Ukrainę "na ćwiczenia". Wywnioskować można, że ich jednostka brała udział w działaniach bojowych.

- Nie zbierają ciał poległych. Czekamy na transport za granicę. Od trzech dni powtarzają nam, że zostaniemy zabrani, ale nikt nie przyjeżdża.

- Powiedz im, że śpimy na ziemi! - dopowiada inny żołnierz. - Bez namiotów, bez jedzenia i bez wody.

Autor filmu pokazuje następnie gołą ziemię: "tutaj śpimy" - mówi.

- Nasze nogi są cały czas mokre - słyszymy zza kadru. - Nie wiemy, co robić. Oni tak działają, chcą chronić swoje tyłki.

- To jest rosyjska armia - podsumowuje z przekąsem jeden z żołnierzy.

Wojna na Ukrainie. Tak wygląda sytuacja w Przemyślu