- W Tokio doszło do tragicznego wypadku, w którym skradziony samochód wjechał w pieszych.
- Dwie osoby nie dają oznak życia, a kilka jest rannych; kierowca został zatrzymany.
- Jak przekazała policja, samochód, którym kierowca wjechał w pieszych był kradziony.
Do dramatycznego zdarzenia doszło na jednej z ulic w dzielnicy Adachi, na północy Tokio. Z relacji służb wynika, że pojazd niespodziewanie wjechał w pieszych, powodując poważne obrażenia.
„Dwie osoby nie dają oznak życia, kilkoro jest rannych, zniszczeniu uległo kilka aut” – przekazały obecne na miejscu służby ratownicze, cytowane przez agencję Kyodo.
Ranni zostali przetransportowani do szpitali, gdzie otrzymują pomoc medyczną.
Skala zniszczeń oraz liczba poszkodowanych sprawiły, że na miejsce skierowano liczne zespoły ratunkowe, policję i straż pożarną. Okolica została zabezpieczona, a ruch tymczasowo wstrzymano.
Kierowca zatrzymany, auto było skradzione
Jak poinformowała policja, kierowca pojazdu został zatrzymany po tym, jak próbował uciec z miejsca wypadku. Został obezwładniony przez funkcjonariuszy i przewieziony na komisariat, gdzie ma zostać przesłuchany.
Agencja Kyodo, powołując się na źródła w wydziale dochodzeniowym, podała, że samochód, którym poruszał się zatrzymany mężczyzna, był skradziony. Okoliczności zdarzenia, motywy działania kierowcy oraz pełny przebieg wypadku są obecnie przedmiotem intensywnego śledztwa prowadzonego przez tokijską policję.