Kreml to siedziba władz Federacji Rosyjskiej. To tam urzęduje Władimir Putin. W obrębie murów dawnego warownego grodu w Moskwie zapadały najważniejsze decyzje, także ta o rozpoczęciu zbrojnej inwazji na Ukrainę 24. lutego 2022 roku. Dla wielu osób na całym świecie Kreml stał się więc znienawidzonym symbolem zbrodniczej polityki Putina i podległych mu polityków. Ludzi przeciwnych wojnie nie brakuje też w samej Rosji. Wyjątkową odwagę, podsycaną zapewne wściekłością, wykazał jeden z mieszkańców Moskwy. Swoją antywojenną postawę wyraził poprzez... obrzucenie murów Kremla koktajlami mołotowa. Nagranie jego czynu podbija sieć!
Obrzucił mury koktajlami mołotowa i pozdrowił władze "gestem Kozakiewicza"
Wideo udostępnił 23. marca użytkownik TikToka o nicku den_di123. Szybko zdobyło blisko 45 tys. polubień. Udostępniono je też na innych platformach społecznościowych i w serwisie YouTube. Filmik nagrany został z samochodu przejeżdżającego w pobliżu wysokich murów siedziby rosyjskich władz. W jednym miejscu widać na nich plamę płonącej substancji - to tam trafiła butelka z koktajlem mołotowa. Ogień jest też u stóp muru. Nieopodal stoi niezidentyfikowany mężczyzna, który wykonuje w stronę murów charakterystyczny gest, który w Polsce kojarzymy z Władysławem Kozakiewiczem. Wideo zamieszczamy poniżej.
Do 15 lat więzienia za antywojenne protesty
Trzeba przyznać, że ten mieszkaniec Moskwy wykazał się wielką odwagą. Tym bardziej, że w myśl nowych przepisów w jego kraju, za antywojenne protesty i udostępnianie prawdziwych informacji na temat mordu dokonywanego przez Rosjan w Ukrainie, można trafić na 15 lat do kolonii karnej.