Michał Probierz odchodzi
Przed meczem eliminacyjnym MŚ 2026 z Finlandią mieliśmy pierwsze trzęsienie ziemi w polskiej piłce. Nic nie zapowiadało to, co stanie się kilka dni później, chociaż wielu kibiców spodziewało się, że już niedługo Polski Związek Piłki Nożnej będzie szukać nowego selekcjonera. Nic na to nie wskazywało, bo kto interesuje się choć trochę reprezentacyjną piłką nożną, doskonale wie, jaki układ obowiązywał przez ostatnie lata.
Po zmianie kapitana w reprezentacji Polski, rezygnacji Roberta Lewandowskiego z gry w koszulce z orzełkiem, przyszła pora na kolejne trzęsienie ziemi w postaci rezygnacji Michała Probierza z roli selekcjonera polskiej kadry.
Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera. Pełnienie tej funkcji było spełnieniem moich zawodowych marzeń i największym życiowym zaszczytem – oświadcza Michał Probierz w komunikacie PZPN.
Probierz odchodzi. To „najlepsza decyzja”
- Akcja za akcję, no i mamy. Szkoda, że cierpią zawodnicy, piłka i Polski Związek Piłki Nożnej. Nie idziemy krok do przodu, tylko się cofamy – ocenił dla nas Tomasz Sokołowski, były reprezentant.
„Nie było na co czekać i trener Probierz, dla dobra polskiej piłki, podał się do dymisji. Teraz trzeba pomyśleć, zastanowić się, porozmawiać, żeby podjąć dobrą decyzję” - dodał.
Wojciech Kowalczyk po chaosie w PZPN domagał się dymisji Michała Probierza. Jako jeden z pierwszych odniósł się do komunikatu związku. - Najlepsza decyzja – skwitował.
Probierz chyba przejrzał na oczy. Dobrze, że odpuszcza, odchodzi. Kulesza wczorajszą zabawą w mediatora się skompromitował – napisał dziennikarz sportowy Marcin Jaz.
W końcu dobra decyzja Michała Probierza jako selekcjonera. Wypada teraz zanucić: jeszcze jeden, jeszcze jeden... - napisał Szymon Janczyk z Weszlo.pl.