Mandaty za brak kasku dla korzystających z rowerów i hulajnóg
Polska nie wprowadziła jeszcze obowiązku jazdy w kasku, ale temat nabiera znaczenia. Minister infrastruktury Dariusz Klimczak zapowiedział konsultacje społeczne i eksperckie w sprawie wprowadzenia takiego obowiązku dla dzieci korzystających z rowerów i hulajnóg elektrycznych. W 2025 roku aż 60 proc. wypadków z udziałem hulajnóg dotyczyło osób poniżej 17. roku życia.
Francja należy do krajów, które przyjęły restrykcyjne przepisy. Od 2017 roku dzieci poniżej 12. roku życia muszą jeździć w kasku, niezależnie od tego, czy same prowadzą rower, czy są przewożone. Kara za złamanie przepisu sięga 750 euro. W przypadku dorosłych kask nie jest obowiązkowy, ale zdecydowanie zalecany.
W Szwecji obowiązek dotyczy wszystkich dzieci i młodzieży do 15. roku życia. Mandat za jego brak wynosi 500 koron (ok. 192 zł), a społeczne przyzwolenie na jazdę bez kasku jest bardzo niskie. Szwedzi często sami piętnują nieodpowiedzialne zachowania. Badania przeprowadzone przez KTH w Sztokholmie wykazały, że kask zmniejsza ryzyko wstrząśnienia mózgu o 54 proc., a ryzyko pęknięcia czaszki – jeszcze bardziej.
Polecany artykuł:
Również Norwegia, choć nie nakłada obowiązku kasków na rowerzystów, wymaga ich od użytkowników hulajnóg do 15. roku życia. W ostatnich pięciu latach w wypadkach z udziałem hulajnóg zginęło tam 12 osób — żadna z nich nie miała kasku.
Zupełny brak obowiązku stosowania ochrony głowy obowiązuje m.in. w Wielkiej Brytanii i Irlandii, choć brak kasku może wpłynąć na obniżenie odszkodowania po wypadku. Próby wprowadzenia zmian były podejmowane, lecz zakończyły się fiaskiem. Podobna sytuacja ma miejsce w Niemczech – przepisy różnią się w zależności od landu, a w niektórych regionach, np. w Berlinie, dzieci do 12. roku życia muszą mieć kask.
Zaostrzenie prawa nastąpiło w Hiszpanii, gdzie od niedawna kask jest obowiązkowy dla wszystkich rowerzystów, niezależnie od wieku i miejsca jazdy. Mandat za jego brak to 200 euro. Czechy z kolei od 2024 roku rozszerzyły obowiązek na dzieci przewożone w fotelikach i przyczepkach. Choć część krajów – jak Finlandia czy Portugalia – poprzestaje na rekomendacjach, to dane i analizy pokazują, że nawet kilkadziesiąt procent ciężkich obrażeń i zgonów można byłoby uniknąć, gdyby poszkodowani mieli założony kask. W obliczu rosnącej liczby wypadków, coraz więcej państw rozważa zaostrzenie przepisów. Kask staje się więc nie tylko środkiem bezpieczeństwa, ale i przedmiotem regulacyjnym, który może zadecydować o życiu lub śmierci.
