Maduro wzywa do pokoju
Prezydent Wenezueli, Nicolas Maduro, zaapelował do obywateli Stanów Zjednoczonych, aby powstrzymali działania wojenne swojego rządu. Podczas zgromadzenia prawników w Caracas, które było transmitowane na żywo przez wszystkie wenezuelskie media, Maduro ostrzegł przed konsekwencjami, jakie mogą wyniknąć z amerykańskiej operacji wojskowej w regionie.
Operacja o nazwie „Południowa włócznia”, zapowiedziana przez amerykańskiego sekretarza obrony Pete'a Hegsetha, ma na celu zwalczanie przemytu narkotyków w regionie Morza Karaibskiego. Maduro jednak uważa, że obecność amerykańskich sił zbrojnych stanowi zagrożenie dla pokoju w Ameryce Południowej.
Apel do narodu amerykańskiego
Maduro zwrócił się do Amerykanów z prośbą o odegranie kluczowej roli w zapobieganiu potencjalnej tragedii. „Zwracam się do narodu Stanów Zjednoczonych aby powstrzymał oszalałą rękę tego który rozkazuje bombardować, zabijać i prowadzić wojnę przeciwko Południowej Ameryce i Karaibom. Powstrzymajcie tą wojnę!” - apelował.
Prezydent Wenezueli podkreślił, że jego kraj pragnie jedynie bronić swojej suwerenności i oczekuje wsparcia międzynarodowego w dążeniu do pokoju. „Czyżbyśmy chcieli nowej Gazy, tym razem w Ameryce Południowej?! Co na to naród Stanów Zjednoczonych?! Pozwólcie mi powiedzieć, że nie wolno do tego dopuścić. Niech tu zatriumfuje pokój!” - wołał.
Stanowisko USA
W międzyczasie prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump, potwierdził, że podjął decyzję w sprawie możliwych działań wojskowych w Wenezueli. „Już się zdecydowałem. Nie mogę wam powiedzieć co to będzie. Dokonaliśmy wielkiego postępu jeśli chodzi o zahamowanie masowego napływu narkotyków” – zapewnił.
Według doniesień dziennika „Washington Post”, sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych Pete Hegseth oraz szef sztabu generalnego Dan Caine ujawnili istnienie różnych opcji dotyczących działań wojskowych w Wenezueli. Operacja „Południowa włócznia” ma na celu walkę z przemytem narkotyków, ale budzi kontrowersje w kontekście suwerenności krajów Ameryki Południowej.
Maduro podkreślił, że Wenezuela pragnie jedynie bronić swojego prawa do pokoju i nie zamierza angażować się w konflikt zbrojny. Wenezuelski przywódca oczekuje, że społeczność międzynarodowa wesprze jego kraj w dążeniu do utrzymania stabilności w regionie.
Źródło PAP.