Szpital tymczasowy w Kielcach. Rządzący przyznają, że służba zdrowia w Polsce jest na granicy wydolności

i

Autor: PAP/Piotr Polak Szpital tymczasowy w Kielcach. Rządzący przyznają, że służba zdrowia w Polsce jest na granicy wydolności

W kwietniu będzie kolejny LOCKDOWN? Eksperci przewidują wzrost zachorowań po świętach

2021-03-26 14:58

Lockdown goni lockdown i można się już pogubić we wprowadzanych obostrzeniach. Wszystkie mają na celu uchronić nas przed wzrostem zakażeń. Tych niestety ciągle przybywa i nie zanosi się, aby w najbliższych tygodniach sytuacja się poprawiła, bo Polacy nie stosują się do wprowadzanych zasad. Eksperci przewidują nawet, że już w kwietniu czeka kolejna nas wysoka fala zakażeń.

Lockdown kwiecień 2021. W czwartek rząd poinformował o wprowadzeniu nowych obostrzeń, które mają obowiązywać od 27 marca do 9 kwietnia. Służba zdrowia jest na granicy wydolności, dlatego rządzący zamykają kolejne branże, aby skłonić nas do pozostania w domach. Przez dwa tygodnie nie będą działały żłobki, przedszkola, sklepy meblarskie i budowlane oraz salony fryzjerskie i salony urody. 

To nie oznacza jednak, że w okolicach 9 kwietnia sytuacja ustabilizuje się na tyle, że poszczególne branże znów będą działać. Eksperci wieszczą, że po świętach wielkanocnych, które w tym roku przypadają na pierwsze dni kwietnia, czeka nas nowy szczyt zachorowań. Pisze o tym “Rzeczpospolita”. Jak mówi cytowany przez dziennik epidemiolog, prof. Marcin Czech, wprowadzane regulacje powinny być jeszcze bardziej restrykcyjne. Jego zdaniem powinny zostać nimi objęte też nabożeństwa kościelne. Chodzi o msze na zewnątrz świątyń oraz transmisje online, w telewizji oraz radiu. “Rozważyłbym także ograniczenia w przemieszczaniu się, które przecież obowiązują w Europie Zachodniej” - mówi prof. Czech. 

Zdaniem eksperta Polacy w okresie świąt będą przemieszczać się po kraju, a to oznacza, że dwa-trzy tygodnie po Wielkanocy uderzy w nas kolejna, choć mniejsza fala zachorowań. Będą więc najpewniej nowe obostrzenia i kolejny lockdown, czyli zamknięcie poszczególnych branż w drugiej połowie kwietnia. Wirusolog prof. Włodzimierz Gut podkreśla, że restrykcje nie byłyby konieczne, gdyby ludzie stosowali się do obowiązujących zasad. “Restrykcje to przekonywanie przekonanych. Ci, którzy nie wierzą w pandemię, i tak się do nich nie zastosują” - mówi Gut w wypowiedzi dla “Rzeczpospolitej”. 

Sonda
Czy zgłosiłbyś się do wolontariatu na oddziale covidowym??
Raport z anteny 26.03., godz.10