Nieoczekiwana promocja w Biedronce
Wczoraj w niesamowitej promocji znalazło się wino półsłodkie Fresco Frizzante Fragola, które klienci mogli kupić za 1,99 zł zamiast 10,99 zł. Jak dowiedział się portal wiadomościhandlowe.pl błąd był nie tylko na etykiecie, ale także w systemie kasowym.
Problem był ogólnopolski, a wino schodziło z półek niczym świeże bułeczki. Ok. 10:30 koordynatorzy regionalni rozesłali w tej sprawie odpowiednie dyspozycje. Zanim jednak to się stało, cześć osób zdążyła zaopatrzyć się w porządne zapasy taniego (ze względu na cenę) wina.
Polecany artykuł:
Butelki pochowane na zapleczu
W niektórych sklepach pracownicy, po zorientowaniu się, że nastąpiła fatalna pomyłka, starali się nieco złagodzić jej skutki. Butelki z przecenionym alkoholem schowali na zapleczu, w oczekiwaniu na naprawienie błędu.
W części Biedronek wino jest już dostępne w „normalnej” cenie. Według portalu wiadomoscihandlowe.pl nieoczekiwana promocja może kosztować dyskont kilkadziesiąt lub nawet kilkaset tysięcy złotych straty. Biorąc pod uwagę gigantyczną skalę działań sieci, taka kwota to zaledwie kropla w morzu… wina.