- Petycja proponuje rewolucyjne zmiany: zniesienie podatku PIT w zamian za likwidację świadczeń 800+ oraz 13. i 14. emerytury.
- Autor argumentuje, że koszt likwidacji PIT jest zbliżony do wydatków na te świadczenia, a korzyści obejmą wszystkich podatników.
- Reforma mogłaby uprościć system podatkowy i zwiększyć dochody Polaków.
Zniesienie PIT zamiast świadczeń 800 plus, 13. i 14. emerytury
W petycji, złożonej na podstawie ustawy o petycjach, Robert Ołdakowski domaga się rozpoczęcia prac legislacyjnych nad likwidacją podatku PIT oraz zakończeniem wypłaty świadczeń „800+” i dodatkowych emerytur. Autor powołuje się na dane Ministerstwa Finansów: wpływy z PIT w 2024 r. oszacowano na ok. 97,6 mld zł, podczas gdy łączny koszt trzech programów wynosi ok. 97 mld zł (ok. 70 mld zł na 800+, ok. 13 mld zł na 13. emeryturę i ok. 14 mld zł na 14. emeryturę). Ma to dowodzić, że „likwidacja obu stron równania” byłaby finansowo zbliżona do stanu obecnego.
Autor podkreśla również, że dzisiejsze programy socjalne obejmują jedynie rodziny z dziećmi i emerytów. Zniesienie PIT – jako rozwiązanie powszechne – miałoby odciążyć wszystkich podatników, w tym pracujących rodziców i seniorów, oraz trwale zwiększyć ich dochody netto.
Argumenty: prostszy system podatkowy i większe dochody netto
W uzasadnieniu petycji krytykowany jest skomplikowany system ulg i odliczeń, który sprawia, że realne (efektywne) opodatkowanie jest dużo niższe niż nominalne stawki. Przywołano dane za lata 2022–2023: dla I progu (dochody do 120 tys. zł) efektywna stawka PIT wynosiła odpowiednio 4,13 proc. i 4,50 proc., a dla II progu (powyżej 120 tys. zł) – 15,58 proc. i 16,00 proc. Zdaniem autora, dowodzi to ograniczonej skuteczności obecnego modelu i sensu utrzymywania rozbudowanej biurokracji podatkowej.
W dokumencie stwierdzono, że program „Rodzina 500+”, przekształcony w „800+”, nie spełnił celu demograficznego i w praktyce stał się powszechnym transferem socjalnym bez progów dochodowych. Podobnie 13. i 14. emerytura – z jednorazowych dodatków przekształciły się w stałe obciążenie budżetu, przy ograniczonej poprawie sytuacji materialnej części seniorów. Autor przekonuje, że lepszym i trwalszym wsparciem jest wysoka kwota wolna od podatku, a w wersji docelowej – całkowite zniesienie PIT.
Wśród korzyści dla obywateli wymienia m.in. brak konieczności corocznego rozliczania PIT, ograniczenie biurokracji, większą przejrzystość finansów publicznych oraz większą samodzielność w dysponowaniu własnymi pieniędzmi. Według autora takie zmiany mogłyby sprzyjać wzrostowi gospodarczemu i zaufaniu do państwa.
Co z samorządami? Propozycje rekompensat po zniesieniu PIT
Kluczową kwestią w dyskusji o likwidacji PIT są dochody samorządów, które dziś w dużej mierze opierają się na udziale w tym podatku. Petycja zakłada wprowadzenie mechanizmów rekompensacyjnych, aby gminy, powiaty i województwa nie straciły finansowania.
Autor proponuje m.in. zwiększenie udziału jednostek samorządu terytorialnego w podatku VAT z obecnych ok. 46 proc. do 50–55 proc. oraz wprowadzenie stałego udziału w podatku CIT na poziomie ok. 10–15 proc. Dodatkowo sugeruje utworzenie funduszu rekompensacyjnego z budżetu państwa, który wyrównywałby ubytek dochodów po zniesieniu PIT. Rekomendowana jest także coroczna indeksacja takiej rekompensaty, np. w zależności od wzrostu PKB lub inflacji, aby zapewnić samorządom stabilność w dłuższej perspektywie.
Petycja podkreśla, że utrzymanie podatku dochodowego od osób fizycznych nie jest wymogiem prawa unijnego, lecz decyzją krajową. Teraz to od parlamentarzystów zależy, czy propozycja zniesienia PIT w zamian za likwidację 800 plus oraz 13. i 14. emerytury stanie się przedmiotem realnych prac legislacyjnych, czy pozostanie jedynie impulsem do debaty o kształcie polskiego systemu podatkowo-socjalnego
Polecany artykuł:
