Eska.pl odpowiada na dezinformację dotyczącą zdjęcia domu po ataku drona

2025-09-12 14:50

W sieci pojawiły się sugestie, że w artykułach o uderzeniu drona we wsi Wyryki Wola wykorzystano zdjęcie domu zniszczonego wcześniej przez burzę. Grupa ZPR Media, właściciel m.in. portalu eska.pl, stanowczo zaprzecza tym informacjom.

pilne

i

Autor: eska.pl zdjęcie ilustracyjne

W ostatnich dniach w mediach społecznościowych zaczęły krążyć komentarze, jakoby serwisy należące do Grupy ZPR Media użyły nieprawdziwego zdjęcia do zobrazowania informacji o domu uszkodzonym po rosyjskim ataku dronowym. Mowa o budynku we wsi Wyryki Wola.

Grupa ZPR Media w wydanym dziś oświadczeniu stanowczo zaprzecza tym insynuacjom i podkreśla, że we wszystkich publikacjach na temat tego zdarzenia wykorzystano wyłącznie zdjęcie pochodzące z miejsca ataku. Nie używano fotografii z innych miejsc, w tym z okolic Włodawy, gdzie wcześniej wichura i ulewy uszkodziły jeden z domów.

W oświadczeniu zaznaczono także, że nie można wykluczyć celowych prób manipulowania kontekstem wyszukiwania czy wynikami Google w celu szerzenia dezinformacji. Redakcje portali należących do Grupy ZPR Media nie mają na to wpływu. 

Oświadczenie Grupy ZPR Media ws. zdjęcia po uderzeniu drona w Wyrykach Woli 

W mediach społecznościowych pojawiają się sugestie, jakoby m.in. serwisy należące do Grupy ZPR Media (m.in. eska.pl) wykorzystywały zdjęcia domu uszkodzonego przez gwałtowne burze do zilustrowania tekstu o domu uszkodzonym przez dron. W związku z tym stanowczo oświadczamy: we wszystkich artykułach poświęconych atakowi dronów i uszkodzonemu domowi we Wyrykach Woli wykorzystywaliśmy wyłącznie zdjęcie pochodzące z tego konkretnego miejsca. Nigdy nie wykorzystywaliśmy w tych artykułach zdjęć pochodzących z innych lokalizacji i innego czasu, w szczególności zdjęcia domu z okolic Włodawy uszkodzonego przez ulewne deszcze i burze związane z niżem genueńskim.

Problem z niewłaściwym przypisaniem obrazu do tekstu pojawia się wyłącznie w wyszukiwarce, której algorytm błędnie przypisuje zdjęcie do artykułu i w taki błędny sposób prezentuje tekst w wynikach wyszukiwania. Jest to całkowicie niezależne od wydawców internetowych, w tym od Grupy ZPR Media.  

W kontekście świadomego szerzenia dezinformacji nie możemy także wykluczyć możliwości manipulowania wynikami wyszukiwania (ręczne zmiany w kodzie źródłowym strony wyłącznie na potrzeby zrobienia screena) i manipulowania kontekstem dla wyszukiwarki (publikowanie zdjęć ilustrujących atak dronowy w materiałach dotyczących innych sytuacji poza głównymi portalami), z czym redakcje serwisów informacyjnych nie miały związku. 

Krzysztof Głowiński 

PR Manager Grupy ZPR Media