Dramatyczna prognoza ludności dla Polski w 2060 roku! GUS przewiduje gigantyczny spadek

2025-11-06 12:09

Polska się wyludnia w zastraszającym tempie, a najnowsze dane GUS nie pozostawiają złudzeń. Czy wiesz, jak spadek liczby ludności wpłynie na rynek pracy i Twoją przyszłość? Prognozy demograficzne na 2060 rok wskazują na poważne konsekwencje dla każdego z nas. Sprawdź, co musisz wiedzieć.

Dramatyczna prognoza ludności dla Polski w 2060 roku! GUS przewiduje gigantyczny spadek

i

Autor: Pexels.com
  • Główny Urząd Statystyczny opublikował nową symulację demograficzną, wskazującą na dramatyczny spadek liczby ludności Polski do 2060 roku.
  • Według prognoz, populacja Polski może zmniejszyć się nawet o jedną czwartą, co oznacza spadek do 28,4 miliona mieszkańców.
  • Spadek dzietności i starzenie się społeczeństwa grożą poważnymi konsekwencjami dla rynku pracy i systemu emerytalnego – dowiedz się, co to oznacza dla przyszłości Polski.

Polska się wyludnia. GUS: w 2060 roku liczba mieszkańców spadnie nawet o jedną czwartą

Z najnowszej symulacji Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w 2060 roku liczba ludności Polski może spaść do 28,4 miliona. To aż o 24,3 proc. mniej niż w 2024 roku. Według GUS, w każdym z rozpatrywanych scenariuszy – zarówno oficjalnym, jak i eksperymentalnych – kraj czeka systematyczny ubytek populacji. Najszybszy spadek prognozowany jest w wariancie niskiej dzietności, który zakłada utrzymanie obecnych, rekordowo niskich wskaźników urodzeń.

GUS przypomina, że od początku XXI wieku współczynnik dzietności w Polsce utrzymuje się na niskim poziomie. W latach 2000–2017 wahał się od 1,22 do 1,45, a w 2024 roku spadł do 1,10 – najniżej w historii. Dla porównania, prosta zastępowalność pokoleń wymaga współczynnika na poziomie 2,1. Choć oficjalna prognoza z 2023 roku zakładała stopniowy wzrost dzietności do 1,49 w 2060 roku, nowa symulacja pokazuje, że tempo urodzeń może pozostać dramatycznie niskie.

Taki trend oznacza nie tylko zmniejszenie liczby ludności, ale też głęboką zmianę struktury wiekowej społeczeństwa. W 2060 roku odsetek osób w wieku produkcyjnym – a więc zdolnych do pracy – nie przekroczy 50 proc. populacji. Po raz pierwszy w historii Polski liczba osób w wieku nieprodukcyjnym (dzieci i seniorów) będzie wyższa niż liczba osób w wieku produkcyjnym.

Polskie miasta duchów. W galerii zdjęć poniżej zobaczysz, gdzie w kraju ubywa najwięcej mieszkańców [DANE GUS]

Starzejące się społeczeństwo polskie i spadek liczby osób pracujących

Największy wzrost liczby ludności GUS przewiduje wśród osób powyżej 70. roku życia. Jednocześnie największy spadek nastąpi w grupie wiekowej 40–49 lat – czyli wśród osób najbardziej aktywnych zawodowo. To zjawisko grozi poważnymi konsekwencjami dla rynku pracy, systemu emerytalnego i całej gospodarki.

Wszystkie analizowane scenariusze pokazują, że liczba osób w wieku przedprodukcyjnym i produkcyjnym będzie systematycznie maleć. Starzenie się społeczeństwa stanie się więc jednym z najpoważniejszych wyzwań demograficznych i ekonomicznych w nadchodzących dekadach.

W oficjalnym wariancie prognozy z 2023 roku liczba mieszkańców Polski ma spaść do 30,9 mln, czyli o 17,6 proc. w porównaniu z 2024 rokiem. Najmniejszy ubytek – do 32,3 mln (spadek o 13,9 proc.) – przewiduje scenariusz zakładający podwyższone trwanie życia. Jednak nawet w tym najbardziej optymistycznym wariancie nie uda się zatrzymać trendu depopulacji.

Od 2000 do 2019 roku długość życia w Polsce rosła systematycznie – z 69,7 do 74,1 lat dla mężczyzn oraz z 78 do 81,75 lat dla kobiet. Pandemia COVID-19 spowodowała chwilowy spadek, jednak w 2023 roku przeciętne trwanie życia ponownie przekroczyło wartości sprzed pandemii (74,65 lat dla mężczyzn i 81,99 dla kobiet). Wydłużanie życia przy jednoczesnym spadku liczby urodzeń oznacza jednak, że społeczeństwo będzie coraz starsze, a system zabezpieczenia społecznego – coraz bardziej obciążony.

Źródło: PAP

Radio ESKA Google News
Express Biedrzyckiej - WSTĘP