- Zgodnie z najnowszą analizą najwyższe zarobki, przekraczające nawet 20 tys. zł brutto, osiągają absolwenci kierunków informatycznych, technicznych i medycznych.
- Liderem zestawienia są podyplomowe studia MBA. Wśród tradycyjnych kierunków najwyższe pensje gwarantują informatyka (do 17 tys. zł), górnictwo i geologia (ponad 14 tys. zł) oraz, co może być zaskoczeniem, pielęgniarstwo (ponad 14 tys. zł).
- Eksperci podkreślają, że sam dyplom nie wystarczy. Kluczowa dla wysokich zarobków jest również gotowość do ciągłego rozwoju, podnoszenia kwalifikacji i adaptacji do zmian na rynku pracy.
- Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Radia ESKA.
MBA dla liderów – zarobki poza skalą
Zanim przyjrzymy się tradycyjnym studiom, warto zwrócić uwagę na absolutnego lidera zestawienia – studia podyplomowe. Jak podaje Business Insider, ukończenie programu Executive Master of Business Administration na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu otwiera drogę do wynagrodzeń rzędu od 20 178 do nawet 21 985 zł brutto. Należy jednak pamiętać, że są to płatne studia skierowane do osób z doświadczeniem zawodowym, które chcą zainwestować w rozwój swojej kariery menedżerskiej.
IT na czele stawki
Branża technologiczna od lat pozostaje jednym z najbardziej dochodowych sektorów na rynku pracy. Analiza potwierdza, że dyplom z informatyki to niemal pewna inwestycja. Najwyższe pensje osiągają absolwenci informatyki na Politechnice Warszawskiej, gdzie zarobki sięgają blisko 17 tys. zł brutto. Niewiele mniej, bo ponad 14 tys. zł brutto, otrzymują specjaliści po ukończeniu Akademii WIT w Warszawie oraz Uniwersytetu Warszawskiego.
Co ciekawe, rosnące zapotrzebowanie na analityków danych sprawia, że nowe, wyspecjalizowane kierunki również gwarantują wysokie zarobki. Przykładowo, absolwenci Inżynierii i analizy danych na Politechnice Warszawskiej mogą liczyć na pensje przekraczające 13,5 tys. zł brutto, a osoby po kierunku Informatyka – Data Science na AGH zarabiają ponad 13 tys. zł brutto. W czołówce znajdziemy także takie specjalizacje jak kryptologia i cyberbezpieczeństwo na Wojskowej Akademii Technicznej (niemal 11 tys. zł brutto) czy teleinformatyka na AGH (ponad 12 tys. zł brutto).
Polecany artykuł:
Dyplom to nie wszystko
Eksperci podkreślają, że sam wybór kierunku to dopiero początek drogi do wysokich zarobków. Kluczowa staje się gotowość do ciągłego rozwoju i adaptacji do dynamicznych zmian na rynku.
— Wybór odpowiedniego kierunku to połowa sukcesu, ale nie mniej ważna jest gotowość do ciągłej nauki i dostosowywania się do zmieniającego się rynku pracy. Dynamiczny postęp technologiczny wymusza na pracownikach natychmiastowe reakcje i nieustanne podnoszenie kwalifikacji. Umiejętność szybkiego uczenia się nowych narzędzi i technologii staje się dziś tak samo istotna jak sam dyplom uczelni. Warto także pamiętać, że w niektórych województwach deficyt specjalistów w wybranych branżach znacząco podnosi poziom wynagrodzeń. Dlatego elastyczność, gotowość do zmiany miejsca zamieszkania czy pracy, a także otwartość na międzynarodowe doświadczenia mogą być kluczowe w rozwoju kariery — mówi cytowany przez Business Insider Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service.
