Apple szykuje technologiczny pokaz siły. Co zobaczymy podczas wtorkowej konferencji?

We wtorek wieczorem oczy całego świata technologii zwrócą się na Cupertino. Konferencja Apple pod hasłem "Awe Dropping" zapowiada się na jedno z najciekawszych wydarzeń tej jesieni. Plotki i przecieki zdradzają, że firma szykuje prawdziwy festiwal premier. Bloomberg już teraz ujawnił szczegóły dotyczące nowych produktów. Sugerowane parametry urządzeń wskazują na to, że szykuje się prawdziwa petarda na rynku technologicznym.

Apple szykuje technologiczny pokaz siły

i

Autor: Ted Shaffrey/Associated Press/East News/ East News

Wrzesień to tradycyjnie czas, gdy Apple odkrywa karty na nowy rok. I choć firma pilnie strzeże swoich sekretów, tym razem wiele szczegółów wyciekło do mediów. Szczegóły dotyczące nowych urządzeń giganta z Cupertino podał dziennikarz z agencji prasowej Bloomberg. Jeśli doniesienia się potwierdzą, na scenie zobaczymy urządzenia o parametrach jak z przyszłości. Brzmi obiecująco, a to dopiero początek.

iPhone 17 i nowa linia Air

Największe emocje, jak zwykle, budzi premiera smartfonów. Podstawowy iPhone 17 ma dostać większy, 6,3-calowy ekran z odświeżaniem 120 Hz – czyli płynność obrazu, na którą dotąd mogli liczyć tylko posiadacze wersji Pro.

Ciekawostką jest też iPhone 17 Air – lżejszy, cieńszy (zaledwie 5,5 mm grubości), ale kosztem krótszej pracy baterii. Dostanie chip A19, pojedynczy obiektyw aparatu i nowy modem Apple C1. Co ważne – fizyczną kartę SIM zastąpi tu wyłącznie eSIM, a obudowa zadebiutuje w świeżym, błękitnym odcieniu.

Pro i Pro Max. Aparat na sterydach

Najwięcej uwagi skradną jednak modele Pro i Pro Max. Apple zdecydowało się na odważny krok: tylna wyspa z aparatami ma zajmować aż jedną trzecią obudowy i rozciągać się na całą jej szerokość. W zamian dostajemy teleobiektyw 48 MP, system zmiennej przysłony i możliwość jednoczesnego nagrywania obrazu z obu kamer. Nowy chip A19 Pro, większa bateria, aluminiowa rama i pomarańczowa wersja kolorystyczna – to kolejne karty w tej talii.

Zegarki w trzech odsłonach

Nie samymi iPhone’ami Apple żyje. Apple Watch Series 11 zyska jaśniejszy wyświetlacz i nowe paski, Ultra 3 dostanie większy ekran, łączność 5G i satelitarną, a SE 3 – szybszy procesor i ulepszony panel. Widać, że firma chce trafić do wszystkich grup użytkowników: od sportowców i podróżników, po tych, którzy po prostu lubią mieć inteligentny zegarek na nadgarstku.

AirPods z funkcją tłumaczenia

Spore zamieszanie mogą wywołać AirPods Pro 3. Poza lepszym dopasowaniem i mniejszym etui pojawi się coś, co brzmi wręcz futurystycznie – funkcja tłumaczenia na żywo. Do tego czujnik tętna, który zamienia słuchawki w mały, mobilny monitor zdrowia.

Niespodzianka dla fanów laptopów

Na deser ma pojawić się MacBook Air 15″ z procesorem M4 i aż 24 GB pamięci RAM. Według doniesień cena startowa będzie niższa o około 1200 zł, co czyni z tej propozycji prawdziwego łamacza serc studentów i freelancerów.

 We wtorek, 9 września, punktualnie o godzinie 19:00 czasu polskiego, Apple pokaże, czym chce nas oczarować w kolejnych miesiącach. Jeśli choć część zapowiadanych nowości się potwierdzi, konferencja faktycznie zasłuży na swoją nazwę – "Awe Dropping".

Przeczytaj też: Już niedługo prezentacja iPhone’a 17! Znamy datę konferencji 

Niezwykła wystawa w Warszawie. W Fabryce Norblina otwarto Apple Muzeum