Malwina Wędzikowska to kobieta wielu talentów – stylistka, kostiumografka i twarz TVN jako prowadząca hitowy program "The Traitors. Zdrajcy". Jej życie to nieustanny pęd między kolejnymi projektami i angażowaniem się w widowiskowe show. Nic dziwnego, że przedświąteczny wyjazd do Azji miał być chwilą wytchnienia. Wędzikowska, miłośniczka sportów, nie zamierzała jednak leżeć na plaży. Wybrała surfing – i to właśnie pasja doprowadziła do dramatycznych wydarzeń, które mogły skończyć się znacznie gorzej.
Chwila grozy na falach
Egzotyczne plaże Azji, zamiast sielankowego relaksu, stały się dla Malwiny Wędzikowskiej miejscem niebezpiecznego zdarzenia. Prezenterka postanowiła zmierzyć się z falami. Niestety, dynamiczne warunki a wodzie okazały się zdradliwe. Choć Malwina ma doświadczenie w tym temacie siły natury wzięły górę. Wypadek na desce surfingowej skończył się obrażeniami twarzy. Zdała relacje internautom.
Poturbowana twarz prezenterki
W relacji na Instagramie Malwina opublikowała nagrania, na których widzimy zakrwawione rany na czole. To uderzenie musiało być bardzo silne. Choć sytuacja wyglądała dramatycznie, gwiazda zachowała zaskakujący spokój.
Zabawna reakcja na stres
W tak stresującej sytuacji większość osób wpadałaby w panikę. Malwina Wędzikowska zaskoczyła jednak porównaniem, które pozwala sądzić, że ma duży dystans do siebie i nawet w dramatycznych momentach szuka pozytywnych stron. Przyznała, że wypadek przywołał jej na myśl pewne zdarzenie sprzed lat.
Jestem teraz jak mój 8-letni brat, który gdy spowodowałam wypadek samochodowy, wysiadł z auta i powiedział: 'Malwina, muszę zapalić'. Mało przygód miałam, więc jeszcze urwałam dechę. Takie tu są przeciążenia, że urwał się gruby sznurek