Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz są parą nie tylko na parkiecie "Tańca z gwiazdami", ale również w życiu prywatnym. Zakochani potwierdzili łączące ich uczucie w 1. odcinku tanecznego show, reagując na pytanie Pauliny Sykut-Jeżyny o charakter ich relacji gorącym pocałunkiem, który przeszedł już do historii polskiej TV.
Po zmysłowej cha-chy, pierwotnie zaprezentowanej przez Julię Wieniawą i Stefano Terrazzino, aktorzy po raz kolejny dali się ponieść emocjom, tym razem na parkiecie. Marcin pocałował swoją ukochaną, co nie umknęło uwadze widzów i publiczności zgromadzonej w studiu. Okazuje się, że osobą, która nie odnotowała tego faktu, był... sam Marcin. Gwiazdor serialu "Komisarz Alex" śmiał się, że emocje były tak duże, iż całkowicie wyparł z pamięci fakt, że zdecydował się na taki okaz miłości na oczach milionów Polaków.
Pocałunek Kaczorowskiej i Rogacewicza
Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz dali się ponieść na parkiecie "TzG". Okazuje się, że takie spontaniczne zachowania to u nich codzienność, przez co aktorowi umknął ten fakt. Przypomnieli mu o tym dziennikarze!
- Ja też go nie zauważyłem! - zaśmiał się Marcin.
- To było tak spontaniczne, takie nasze, wydarzyło się po prostu - dodała Agnieszka.
Tancerka zaapelowała do widzów, by nie bali się okazywać sobie czułości.
- Ludzie, kochajcie się, całujcie się, przytulajcie się - zaapelowała na końcu rozmowy Agnieszka.