Moda na imiona, podobnie jak na wszystko inne, zatacza koło. Po latach fascynacji krótkimi, nowoczesnymi formami coraz więcej osób wraca do imion długich, melodyjnych i pełnych znaczeń. Takich, które brzmią elegancko zarówno u małej dziewczynki, jak i u dorosłej kobiety. Dawniej nadawane głównie w rodzinach o wysokim statusie społecznym, dziś przestają być zarezerwowane wyłącznie dla elit. Rodzice szukają w nich czegoś więcej niż tylko ładnego dźwięku. Liczy się historia, symbolika i pewna ponadczasowość. Coraz częściej inspiracją są dawne kroniki, postacie historyczne i klasyczne wzorce kobiecości.
W efekcie do łask wracają imiona, które jeszcze niedawno uznawano za staromodne. Teraz postrzegane są jako wyjątkowe, eleganckie i oryginalne, a przy tym doskonale wpisujące się we współczesne realia. Jedno z nich wyróżnia się szczególnie i to nie tylko pięknym brzmieniem, ale też królewskim rodowodem.
Zobacz też: To staropolskie imię wraca do łask. Wcześniej kojarzyło się gównie z dziadkami
Imię Anastazja
Mowa o imieniu Anastazja. To imię o wyjątkowo bogatej historii, które przez wieki było obecne na europejskich dworach, zwłaszcza wśród księżniczek i kobiet z rodów cesarskich. Kojarzy się z elegancją, tajemniczością i siłą charakteru. Przez długi czas w Polsce było rzadko nadawane, traktowane jako zbyt dostojne lub zagraniczne.
Dziś jednak Anastazja przeżywa prawdziwy renesans. Rodzice doceniają jego miękkie, melodyjne brzmienie, możliwość używania zdrobnień oraz fakt, że imię to brzmi szlachetnie, ale nie jest przesadnie archaiczne. Anastazja świetnie łączy w sobie tradycję z nowoczesnością oraz pasuje zarówno do niemowlęcia, jak i do dorosłej kobiety, która chce być postrzegana jako pewna siebie i wyjątkowa.
Nic dziwnego, że coraz częściej pojawia się w rankingach popularności i wszystko wskazuje na to, że jej powrót nie jest chwilową modą, lecz trwałym trendem.
Zobacz galerię: Imiona, które śmieszą obcokrajowców. Ich znaczenie wywołuje ogromne zdziwienie
