Włamanie w Wigilię. Złodziej ukradł ponad milion złotych z domu w powiecie bytowskim
Wieczorem 24 grudnia, gdy mieszkańcy regionu zasiadali do świątecznej kolacji, 36-latek z powiatu lęborskiego postanowił wykorzystać tę okazję do popełnienia przestępstwa. Mężczyzna wyważył okno garażowe w jednym z domów na terenie powiatu bytowskiego, mając pewność, że właściciele są nieobecni. Po wejściu do środka, w pomieszczeniu biurowym odnalazł worki wypełnione gotówką pochodzącą z działalności gospodarczej poszkodowanych. Złodziej zabrał pieniądze, których wartość oszacowano na ponad milion złotych, po czym odjechał z miejsca zdarzenia samochodem. Po powrocie do domu właściciele odkryli ślady włamania i natychmiast zaalarmowali policję.
Polecany artykuł:
Szybka akcja policji w Bytowie. Włamywacz zatrzymany w niecałą dobę
Na reakcję bytowskich policjantów nie trzeba było długo czekać, a śledztwo w sprawie świątecznego włamania ruszyło z pełną mocą. Kryminalni, analizując zapisy z monitoringu oraz prowadząc intensywne działania operacyjne, błyskawicznie wytypowali podejrzanego. Już 25 grudnia, czyli w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia, funkcjonariusze dotarli do mieszkania 36-letniego mieszkańca powiatu lęborskiego. W jego lokum policjanci znaleźli porozrzucane banknoty o różnych nominałach, które stanowiły całość skradzionej kwoty. Zatrzymany mężczyzna przyznał się do popełnienia przestępstwa, a odzyskany ponad milion złotych w całości wrócił do prawowitych właścicieli.
Zarzut kradzieży z włamaniem i dozór policyjny. 36-latkowi grozi 10 lat więzienia
Po zebraniu kompletnego materiału dowodowego prokurator przedstawił 36-latkowi zarzut kradzieży z włamaniem. Jest to poważne przestępstwo, za które kodeks karny przewiduje surową karę pozbawienia wolności. Aby zapewnić prawidłowy przebieg postępowania, wobec podejrzanego zastosowano środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru oraz zakazu opuszczania kraju. Jeśli wina mężczyzny zostanie udowodniona przed sądem, może on spędzić za kratkami nawet dekadę.