Wielki skandal w Team X 2! Marcin Dubiel wymownie skomentował nowy spot projektu

Team X 2 - kto jest w projekcie? Tego dowiemy się już niebawem! Na oficjalnym kanale projektu pojawił się pierwszy zwiastun z Natsu w roli głównej, który wywołał niemałe kontrowersje. Wideo, które rozpoczyna się widokiem nieżyjących członków pierwszej odsłony Teamu X, położonych nieopodal willi, skomentowali już między innymi Julia Kostera oraz Marcin Dubiel, czyli członkowie oryginalnego składu. Ich komentarze są bardzo wymowne.

Team X zadebiutował w 2019 roku z inicjatywy Stuu i szybko został okrzyknięty największym polskim projektem na YouTubie. Internauci mogli podglądać życie swoich ulubionych youtuberów, którzy zamieszkiwali wspólnie ekskluzywną willę, zwaną też Domem X. Początkowo Team X tworzyli Stuu, Kacper Blonsky, Marcin Dubiel, Lexy Chaplin oraz Julia Kostera. Z czasem poszczególni domownicy opuszczali willę, a ich miejsce zajmowały nowe postacie. W marcu 2020 roku w Domu X zamieszkała znana z TVN-owskich produkcji Natsu. To właśnie ona przewodniczy nowemu składowi, który poznamy już w najbliższą sobotę, 12 grudnia. Zwiastun z jej udziałem wywołał jednak niesmak wśród fanów oryginalnej ekipy, jak również samych jej członków.

Team X 2 - Dubiel i Kostera komentują zwiastun

Widok ciał dawnych członków teamu miał być symbolem nadejścia nowej ery w Domu X. Jak się jednak okazało, zamysł ten ie spodobał się członkom oryginalnego składu. Zarówno pod filmem zamieszczonym na YouTubie, jak i pod postem Natsu na Instagramie pojawiły się komentarze od Marcina Dubiela i Julii Kostery. Gwiazdy sieci nie kryją swojego zniesmaczenia pomysłem i jego realizacją.

- I’m still alive. Żyję i mam się CORAZ lepiej ? Zapraszam na mój kanał, nowy film wleciał! - napisał Marcin Dubiel na YouTubie.

- Nie wiem jak reszta, ale ja mam się bardzo dobrze ?? Dzięki za uśmiercenie, przynajmniej w końcu umarło coś oprócz tego projektu - dodał na Instagramie.

Wideo ironicznie skomentowała też Julia Kostera:

- To niezłe martwe ciała

Zwiastun w całości prezentujemy poniżej. Rzeczywiście przesada?