Viki Gabor zaatakowana - taka informacja pojawiła się w sieci w zeszłym tygodniu. Młoda gwiazda została zaczepiona przez dwóch chłopaków - siedemnastolatka i osiemnastolatka, którzy najpierw zaczęli stosować wobec niej wulgaryzmy, a następnie żądać od niej pieniędzy. W obronie gwiazdy stanął jej tata, którego napastnicy dotkliwie pobili. Mama artystki potwierdziła, że do wydarzenia doszło 11 września, czyli dzień przed koncertem Kayah, którego Viki Gabor była gościem. Piosenkarka wówczas nie odniosła się do zdarzenia, jednak widać było, że nie czuje się najlepiej. Zrobiła to dopiero podczas koncertu w Białymstoku, który odbył się 19 września.
Młoda gwiazda była jedną z artystek, które uświetniły koncert Naszym Bohaterom. Impreza miała miejsce w Białymstoku i dedykowana była pracownikom służby zdrowia, którzy poświęcają swoje zdrowie w walce z koronawirusem. Zwyciężczyni Eurowizji Junior zaśpiewała swój największy hit Superhero. Słowa, które wypowiedziała na scenie na pewno wzruszą każdego.
Viki Gabor - wzruszająca przemowa
Superhero to piosenka z pięknym przekazem. Teraz jej tekst wybrzmiał jeszcze mocniej. Gwiazda zadedykowała utwór pracownikom służby zdrowia, którzy pomogli jej tacie dojść do siebie po ataku.
- Chciałabym też podziękować, bo 11 września stało się coś złego mojemu tacie i [medycy] pomogli mu strasznie, za co bardzo dziękuję wszystkim. Brawa dla nich - powiedziała Viki Gabor, zachęcając publiczność do wiwatowania na cześć medyków.
Po tych słowach piosenka Superhero nabrała jeszcze większego znaczenia.
