To dla niego Justyna Majkowska odeszła z Ich Troje. Po latach związał się z Dodą!

O żadnej innej polskiej gwieździe nie pisze się tyle w kontekście jej życia prywatnego, co o Dodzie. Spora w tym "zasługa" samej piosenkarki, która przez lata informowała opinię publiczną o wszystkich zmianach w nim zachodzących. Dziś Doda pilniej strzeże swojej prywatności, co jest efektem, jak wyznała w jednym z odcinków "Dream Show", wyciągnięcia lekcji z poprzednich relacji.

Ja byłam głupia, bo 100 razy mówiłam, że nie będę pokazywać swojego związku w sieci, a mój jedyny progres był taki, że nie chodziłam na ścianki i nie dawałam żadnego wywiadu, a jednak na Instagramie też nie można pokazywać. Nigdzie, k*rwa, nie można pokazywać - przyznała przed kamerami.

Jednym z partnerów piosenkarki był tancerz Błażej Szychowski. Mężczyzna pojawił się w życiu Dody zaraz po jej głośnym rozstaniu z Nergalem. I chociaż ich uczucie dość szybko wygasło, zdążyli mieć sesję zdjęciową w jednym z magazynów. 9 lat wcześniej Błażej pozował na okładce tego samego tytułu z inną wokalistką, a mianowicie Justyną Majkowską z Ich Troje. To właśnie dla niego artystka miała zdecydować się na rozstanie z będącą wówczas u szczytu popularności grupą.

Sopot Festival 2005. Doda i Mandaryna skradły show. Mało kto pamięta, że to on wygrał bursztynowego słowika!

Błażej Szychowski i Justyna Majkowska

Justyna Majkowska i Błażej Szychowski zostali parą, gdy Ich Troje było na szczycie. Mężczyzna był wówczas jednym z tancerzy podczas trasy koncertowej grupy. Zakochani mieli być nawet zaręczeni i planować ślub. Kilka miesięcy po pojawieniu się z ukochanym na okładce "Vivy" Justyna Majkowska zdecydowała się na odejście z Ich Troje. I choć zapewniała, że powodem było przemęczenie, Michał Wiśniewski i Jacek Łągwa, jej koledzy z formacji, mówili co innego. Ich zdaniem poszło właśnie o Błażeja.

Poszło o jej chłopaka, który tańczył w naszym balecie i któremu podziękowaliśmy za współpracę. Nie pamiętam dokładnie, o co chodziło, ale Justyna uniosła się honorem i postanowiła odejść solidarnie ze swoim facetem - mówił Łągwa.

Za zwolnieniem Szychowskiego miała stać sama Mandaryna, wówczas żona Michała.

Błażej zwyzywał Mandarynę od najgorszych. Co miałem zrobić? Zwolniłem go, a Justyna powiedziała, że odchodzi, bo wyrzuciłem jej chłopaka z zespołu - opowiadał Wiśniewski.

Wszystko wskazuje na to, że tancerz ma zamiłowanie do wokalistek. Swego czasu media rozpisywały się o jego relacji z Anną Karwan.