Zaledwie trzy tygodnie temu, bo 5 lipca 2025 roku na stadionie Aston Villi w Birmingham odbył się koncert "Back To The Beginning", który był ostatecznym pożegnaniem Ozzy'ego Osbourne'a ze sceną. Podczas wydarzenia wystąpili światowej sławy artyści, jak chociażby Metallica, Alice in Chains, Pantera, Tool, Slayer czy Guns N' Roses, którzy w wywiadach wielokrotnie podkreślali, że z pewnością nie zaczęliby tworzyć, gdyby nie Black Sabbath. Ozzy, choć wyraźnie osłabiony chorobą parkinsona, z którą mierzył się od ponad 20 lat, a także komplikacjami, jakie wywołały liczne urazy, był pełen werwy. Nikt nie spodziewał się, że tak szybko przyjdzie nam pożegnać jedną z najbardziej wpływowych postaci heavy metalu.
Zobacz także: Tysiące fanów na pogrzebie Ozzy'ego Osbourne'a. Pożegnanie w rodzinnym mieście
Ozzy Osbourne nie żyje. Tak wyglądała jego ostatnia droga
Według informacji przekazanych przez zagraniczne media, nieopodal posesji Osbourne'ów lądował helikopter, a walka o życie legendarnego muzyka trwałą około dwóch godzin. Ozzy Osbourne zmarł 22 lipca 2025 roku, w wieku 76 lat, otoczony przez rodzinę.
Z większym smutkiem niż można to nawet wyrazić słowami, musimy poinformować, że nasz ukochany Ozzy Osbourne zmarł dziś rano. Był z rodziną i został otoczony miłością. Prosimy o uszanowanie naszej prywatności w tym trudnym czasie - brzmiał oficjalny komunikat, który w mediach społecznościowych został opublikowany przez Sharon Osbourne, żona i menedżerka wokalisty.
Ostatnie pożegnanie Ozzy'ego Osbourna odbyło się w środę, 30 lipca. O godzinie 13:00 czasu lokalnego w Birmingham (godzina 14:00 czasu polskiego). Karawan z ciałem "Księcia Ciemności" przejechał ulicą Broad Street, a następnie zatrzymał się przy moście Black Sabbath, na którym zlokalizowana jest ławeczka z podobizną muzyków zespołu. Przed mostem zatrzymał się także kondukt pogrzebowy. Z czarnej furgonetki wysiedli najbliżsi artysty - żona Sharon, córka Kelly syn Jack, a także córka Aimee, która wiedzie życie z dala od blasku fleszy. Nie zabrakło także ukochanych wnuczek Ozzy'ego. Rodzina przez krótką chwilę zatrzymała się przy ławeczce i oddała hołd zmarłemu.
Jack, Sharon i Kelly złożyli na moście bukiet kwiatów, w czarnym celofanie, a w momencie ich pojawienia się, tłum głośno skandował "Ozzy, Ozzy". Rozbrzmiewały się także okrzyki "Dziękuję" oraz "Love to Osbournes" (ang. "Wiele miłości dla rodziny Osbourne'ów" - red.).
Po chwili krótkiej zadumy oraz pozdrowieniu fanów zrozpaczona rodzina udała się na prywatne uroczystości pogrzebowe. Od wczesnych godzin porannych w Birmingham tysiące fanów żegnają ikonę muzyki, a most Black Sabbath od momentu przekazania wiadomości o śmierci legendarnego twórcy tonie w kwiatach i pamiątkach od fanów.