Informacja o śmierci Macieja Mindaka, popularnego agenta nieruchomości, znanego m.in. z anteny TVN-u, zelektryzowała internautów w poniedziałek, 4 sierpnia. Prowadzący programu "Mieszkanie na miarę" miał zaledwie 38 lat. Informację o odejściu mężczyzny przekazali jego bliscy za pośrednictwem posta na Instagramie.
Z ogromnym smutkiem informujemy, że odszedł nagle Maciej Mindak - ukochany Syn, Brat, Tata, Przyjaciel, wulkan pozytywnej energii, Człowiek o wielkim sercu i umyśle. Pozostawił po sobie nieopisaną pustkę i tęsknotę. Pożegnanie i pogrzeb Macieja odbędą się 8 sierpnia 2025 o godzinie 14:30 na Cmentarzu Komunalnym Południowym. Adres: Antoninów 40, sala ceremonialna - napisano na profilu zmarłego.
W mediach szybko pojawiły się informacje jakoby przyczyną zgonu były obrażenia po wypadku, do którego doszło w nocy z 22 na 23 lipca 2025 roku na skrzyżowaniu ulic Legionów i Lipińskiej w Wołominie. Kierujący jednośladem Maciej Mindak miał nie ustąpić pierwszeństwa prawidłowo jadącemu BMW. Teraz głos w tej sprawie zabrała prokuratura.
Zobacz też: Bliscy Macieja Mindaka przerwali milczenie. Wystosowali ważny apel
Przyczyna śmierci Macieja Mindaka. Trwa śledztwo
Redakcja "Pudelka" skontaktowała się z Prokuraturą Okręgową Warszawa-Praga. W odpowiedzi potwierdzono, że Maciej Mindak zmarł w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku, do którego doszło w lipcu pod Warszawą. W sprawie toczy się śledztwo.
Prokuratura Rejonowa w Wołominie prowadzi śledztwo w sprawie wypadku, do którego doszło w nocy 22 lipca 2025 r. w Wołominie na skrzyżowaniu ul. Lipińskiej i Legionów. W tym wypadku Maciej Mindak doznał masywnych obrażeń ciała, w wyniku których zmarł w dniu 23 lipca 2025 r. Śledztwo jest prowadzone w sprawie czynu z art. 177 § 2 k.k., nikomu dotychczas nie postawiono zarzutów. Śledztwo jest na wstępnym etapie, nie sposób w chwili obecnej wskazać, kiedy i w jaki sposób zostanie zakończone - przekazała serwisowi prokurator Karolina Staros z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie.