Pogrzeb Ozzy'ego Osbourne'a. Podano pierwsze szczegóły

2025-07-25 9:46

We wtorek, 22 lipca br. fani muzyki metalowej pogrążyli się w żałobie. Media obiegła wiadomość o śmierci Ozzy'ego Osbourne'a, wybitnego muzyka oraz założyciela legendarnej formacji Black Sabbath. Teraz brytyjskie media podały pierwsze informacje dotyczące uroczystości pogrzebowych ikony heavy metalu.

Ozzy Osbourne, właściwie John Michael Osbourne, to muzyk, bez którego muzyka heavymetalowa z pewnością by nie istniała, a z pewnością, nie w takiej formie, jaką wszyscy znamy. Jego życie i kariera, zarówno z Black Sabbath, jak i solowa, były istnym rollercoasterem pełnym spektakularnych sukcesów, szaleństwa i kontrowersji, które uczynił go jednym z najbardziej rozpoznawalnych i wpływowych artystów w historii muzyki. Przełom w karierze Ozzy'ego nastąpił w 1968 roku, kiedy jako dwudziestolatek wraz z Tonym Iommim, Geezerem Butlerem i Billem Wardem założyli zespół Black Sabbath. Ich mroczne, ciężkie brzmienie i teksty poruszające tematy okultyzmu, wojny i społecznej alienacji zdefiniowały nowy gatunek - heavy metal. Ozzy, z jego charakterystycznym wokalem i sceniczną charyzmą, stał się twarzą zespołu, a Black Sabbath szybko podbił świat, stając się jedną z najważniejszych formacji w historii rocka. W ostatnich latach legendarny muzyk zmagał się z problemami zdrowotnymi, przez co w 2023 roku całkowicie zrezygnował z koncertowania i rzadko pokazywał się publicznie.

Zobacz także: Tak wyglądał ostatni koncert Ozzy’ego Osbourne'a. Artysta zdążył pożegnać się z publicznością!

Nie żyje Ozzy Osbourne

Nie żyje Ozzy Osbourne. Podano pierwsze szczegóły pogrzebu

Ozzy Osbourne postanowił pożegnać się ze swoimi fanami oraz przyjaciółmi z branży muzycznej. 5 lipca 2025 roku na stadionie ukochanego klubu piłkarskiego Ozzy'ego - Aston Villi w Birmingham odbyło się wydarzenie, jakiego świat muzyki do tej pory jeszcze nie doświadczył. W koncercie "Back To The Beginning", który był ostatecznym pożegnaniem Ozzy'ego ze sceną wystąpili światowej sławy artyści, jak chociażby Metallica, Alice in Chains, Pantera, Tool, Slayer czy Guns N' Roses, którzy w wywiadach wielokrotnie podkreślali, że z pewnością nie zaczęliby tworzyć, gdyby nie Black Sabbath. Oczywiście nie zabrakło występu Black Sabbath w oryginalnym składzie. Sam Ozzy z racji choroby Parkinsona, z którą zmagał się od lat, na scenie pojawił się na tronie. Wszyscy, którzy mieli okazję zobaczyć jego ostatni koncert, zgodnie podkreślali, iż legendarny wokalista mimo choroby był pełen wigoru i życiowej energii. Niestety, 22 lipca br. w godzinach popołudniowych dotarła do nas wiadomość o śmierci ikony naszych czasów. Teraz w brytyjskich mediach pojawiły się pierwsze informacje dotyczące pogrzebu muzyka. Jak podaje The Sun, rodzina zmarłego gwiazdora ma zorganizować dwie ceremonie, które miałyby upamiętnić Osbourne'a. Jedna z nich miałaby mieć charakter prywatny, a udział w niej mieliby wziąć jedynie bliscy i przyjaciele zmarłego.

Ozzy Osbourne nie bał się poruszać tematu śmierci. W 2016 roku w rozmowie z portalem NME wyjawił, iż chciałby, aby na jego pogrzebie wybrzmiał utwór "In My Life" zespołu The Beatles, którego twórczość zainspirowała go do zostania muzykiem. Jednocześnie podkreślił również, że z pewnością nie chce, aby na jego pogrzebie zagrano jego utwory.

Zdecydowanie nie chcę mojego cholernego albumu z największymi hitami - nigdy, przenigdy tego nie puszczam, cholernie się tego wstydzę. I zdecydowanie nie chcę wesołej piosenki - mówił Ozzy.