Paweł Wilczak do niedawna łączony był z Joanną Brodzik. Aktorska para poznała się na planie kultowego już serialu "Kasia i Tomek" i stworzyła parę również w życiu prywatnym, a w 2008 roku powitali na świecie bliźniaków Franciszka i Jana. Zarówno Wilczak, jak i Brodzik starają się chronić swoją prywatność i rzadko opowiadają o swojej relacji w mediach. Ostatnio jednak prawie nie bywają wspólnie na salonach, a aktorka zapytana o Wilczaka między innymi przez Magdę Gessler w jej programie "Magda gotuje Internet" szybko ucięła pytanie i nie miała zamiaru zagłębiać się w tematy dotyczące jej relacji. Natomiast w "Dzień Dobry TVN" zagadkowo odpowiedziała na podobne pytanie.
Jak potoczyły się nasze losy? To wiemy my, bo to nasze życie prywatne i z zasady: nasze i prywatne - ucięła wówczas Brodzik.
Teraz, kiedy media obiegły zdjęcia ze wspólnego wieczoru Marii Niklińskiej i Pawła Wilczaka, spekulacje na temat zakończenia relacji aktorskiej pary zaczęły narastać. Zdjęcia, ze wspólnego wieczora Marii Niklińskiej i Pawła Wilczaka możecie zobaczyć w artykule Super Expressu pod tym linkiem.
Maria Niklińska reaguje na zdjęcia z wieczoru spędzonego z Pawłem Wilczakiem
Klika dni temu 41-letnia Maria Niklińska spędziła wspólny wieczór z 60-letnim Pawłem Wilczakiem w jednym z popularnych warszawskich lokali. Po zakończonym spotkaniu aktor odprowadził Niklińską do taksówki, gdzie jeszcze przez chwilę konwersowali, a na koniec czule się pożegnali. Zdjęcia od razu wzbudziły spore poruszenie medialne, a teraz serwis Plejada postanowił skontaktować się z aktorką i piosenkarką i zapytać o jej relację ze starszym o prawie dwadzieścia lat aktorem. Niklińska nie odpowiedziała wprost, a jedynie zasugerowała, aby wsłuchać się w tekst jednego z jej utworów zatytułowanych "Raj".
Tam jest wiele odpowiedzi - powiedziała wymijająco.
Tak jakiś czas temu w rozmowie z Marią Szabłowską o tym utworze mówiła sama Maria Niklińska.
Jest to piosenka prosto z serca. Tym razem napisałam słowa i muzykę i tak to popłynęło ode mnie. Ona jest inspirowana życiem, relacjami, ale mam nadzieję, że będzie miała nie tyle nostalgiczny, ale pozytywny wydźwięk o próbie porozumienia się między ludźmi, ale też takiego porozumienia się między sobą - wyznała wówczas.