- Kreatywne ozdabianie samochodów świątecznymi lampkami staje się popularne, ale może prowadzić do problemów z prawem.
- Niehomologowane oświetlenie zewnętrzne pojazdu może skutkować mandatem do 3000 zł i zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego.
- Sprawdź, dlaczego nawet lampki wewnątrz auta mogą przyciągnąć uwagę policji i jak uniknąć kary.
Mandat za oświetlenie auta lampkami na święta. Kiedy policja powie „to zabronione”?
Okres świąteczny sprzyja kreatywności kierowców. Na ulicach coraz częściej można zauważyć samochody ozdobione migającymi lampkami choinkowymi, świecącymi reniferami czy kolorowymi taśmami LED. Choć takie dekoracje mają wprowadzać świąteczny nastrój i wywoływać uśmiech, dla policji mogą być powodem do zatrzymania pojazdu i nałożenia mandatu. Gdzie kończy się świąteczna fantazja, a zaczyna naruszenie przepisów?
Podstawą prawną jest artykuł ustawy Prawo o ruchu drogowym, który jasno wskazuje, że pojazd uczestniczący w ruchu ma być sprawny technicznie i wyposażony wyłącznie w elementy przewidziane przez producenta lub dopuszczone przepisami. Oświetlenie zewnętrzne pojazdu, żeby było legalne, musi spełniać określone normy – przede wszystkim powinno mieć homologację. A lampki, których niektórzy chcieliby użyć do oświetlania swojego samochodu, homologacji nie posiadają.
Lampki świąteczne montowane na karoserii, dachu czy grillu samochodu nie spełniają wymagań. Nie są homologowane, często migają lub zmieniają kolory, a to może rozpraszać innych kierowców. W takiej sytuacji policjant ma prawo uznać pojazd za niespełniający warunków technicznych i powiedzieć jednoznacznie: „to zabronione”.
Mandat za światełka na samochodzie
Konsekwencje mogą być poważniejsze niż tylko pouczenie. Kierowcy grozi mandat, który w skrajnych przypadkach może wynieść nawet 3000 zł. Funkcjonariusz może również zatrzymać dowód rejestracyjny do czasu usunięcia nielegalnego oświetlenia. Wszystko zależy od tego, czy dekoracje wpływają na bezpieczeństwo jazdy i widoczność pojazdu.
A co z lampkami wewnątrz auta? Tu przepisy są nieco łagodniejsze. Oświetlenie kabiny jest dozwolone, o ile nie ogranicza widoczności kierowcy, nie odbija się w szybach i nie rozprasza podczas jazdy. Migające, intensywne światła w polu widzenia kierowcy również mogą jednak stać się podstawą do interwencji policji.
Warto pamiętać, że policja ocenia każdy przypadek indywidualnie. To, co jednemu funkcjonariuszowi wyda się nieszkodliwą ozdobą, inny może uznać za realne zagrożenie na drodze. Dlatego przed zamontowaniem świątecznych dekoracji wewnątrz samochodu warto zadać sobie pytanie: czy chwilowy efekt wizualny jest wart mandatu i problemów?
Świąteczny klimat najlepiej zostawić na choinkę w domu. Na drodze liczy się przede wszystkim bezpieczeństwo – i to właśnie ono zawsze będzie ważniejsze niż nawet najbardziej efektowne lampki.