Preselekcje do Eurowizji 2024 budzą wielkie emocje. Swoją chęć reprezentowania Polski w międzynarodowym konkursie wyraziło mnóstwo bardzo znanych artystów, m.in. Justyna Steczkowska, Natasza Urbańska, Luna, Marcin Maciejczak czy Maciej Musiałowski. O tym, kto ostatecznie poleci do Szwecji, zadecyduje pięciosobowa komisja, a wyniki poznamy już na dniach. Aktor i wokalista zgłosił się z utworem "Znak", którego oficjalną premierę zaplanowano na 22 lutego. Musiałowski rozpoczął intensywną promocję kawałka, pojawiając się na gali Bestsellery Empiku 2023 w spersonalizowanej kurtce.
Nietypowy, rzeczywiście. Jest to kurtka, którą sobie spersonalizowałem ze względu na ten wyjątkowy dla mnie czas. Bardzo jestem z niej szczęśliwy, ponieważ podejrzewam, że będzie ona w mojej szafie już na zawsze - powiedział nam.
Czego możemy natomiast spodziewać się po utworze "Znak"?
Maciej Musiałowski przeprasza sanah i jej męża. "Wywiązała się jakaś niefortunna wymiana zdań..."
Maciej Musiałowski o Eurowizji 2024
Premiera piosenki "Znak" została zaplanowana na 22 lutego. Maciej Musiałowski uchylił jednak rąbka tajemnicy i zdradził, czego możemy spodziewać się po jego eurowizyjnej propozycji.
Jest to piosenka wypełniona po brzegi twórcami - mamy orkiestrę, którą nagrywaliśmy w Polskim Radiu, mamy wspaniałego pianistę, mamy Wojtka Urbańskiego, który spiął całą aranżację, mamy chór szczeciński. Jest to taki bardzo estradowy utwór - wyznał.
Kawałek "Znak" jest nagrany w całości po polsku. Całą rozmowę z aktorem i wokalistą znajdziecie powyżej.