Kacper Błoński i Julia Kostera

i

Autor: screen z filmu na YouTube: CZY JESTEM Z JULKĄ? / Kacper Błonsky

Kacper Błoński wyjaśnia UKRYTY przekaz. Będziecie zaskoczeni!

2020-02-03 13:34

Kacper Błoński dzień przed premierą swoją nowego kawałka Crusher opublikował zdjęcie na Instagramie, które wywołało niemałe poruszenie wśród widzów. Na fotografii widzimy Julię Kosterę w objęciach Kacpra, przez co fani nie mieli żadnych wątpliwości na temat ich rzekomego związku. Okazuje się jednak, że wszystkie te działania były zaplanowane, a zdjęcie z dziewczyną ustawione. O co dokładnie chodzi? Sprawdźcie na ESKA.pl!

Spekulacje widzów na temat rzekomego związku Kacpra Błońskiego i Julii Kostery ostatnimi czasy nie miały końca. Popularny chłopak opublikował na swoim Instagramie zdjęcie, które nie budziło żadnych wątpliwości czy tę dwójkę łączy coś więcej niż tylko przyjaźń. Radość widzów, jaką okazywali w komentarzach pod postem nie miała końca. Zdjęcie zebrało ponad 300 tysięcy polubień, co też jest dowodem na to, że informacja o rzekomym związku młodych celebrytów była dla fanów miłym zaskoczeniem. Okazuje się jednak, że wszystko było zaplanowane i ustawione przez youtubera. Kacper Błoński umieścił pod zdjęciem długą treść, z której wynikało, że zarówno nowa piosenka jak i sama fotografia jest dla niego czymś bardzo ważnym. Nikt jednak nie przyjrzał się dokładnie opisowi i nie rozwiązał zagadki, jaką umieścił Kacper między wierszami. Pierwsze litery zdań układają się w słowo CLICKBAIT, więc te jedno słowo nagle tłumaczy wszystko. Nikt jednak nie dostrzegł słowa klucz i przedwcześnie cieszył się na przekaz jaki płynął ze zdjęcia.

Kacper Błoński - przekaz na Instagramie

To nie pierwszy raz, kiedy popularni w dobie internetu twórcy sięgają po różne sposoby zwrócenia na siebie uwagi. Wrzucenie kontrowersyjnego zdjęcia, czy zamieszczenie tytułu, który wywołuje w widzach poruszenie to normalna sprawa w dzisiejszych czasach. Kacper Błoński zastosował jeden z takich trików jakim jest właśnie clickbait, czyli celowe zwrócenie uwagi widza na treść, która nie ma zbyt wiele wspólnego z prawdą.