"nausea" to dźwiękowe odbicie stanu zawieszenia — chwili pomiędzy snem a jawą, w której dryfuje vermilion, główny bohater konceptualnej opowieści, którą niesie nadchodzący album wrocławskiego zespołu imasleep. To utwór osadzony w momencie śpiączki — zarówno cielesnej, jak i emocjonalnej — będącej punktem całkowitej utraty kontroli i kontaktu z rzeczywistością. Mdłości nie są tu jedynie fizycznym objawem, lecz metaforą głębokiego wewnętrznego rozstrojenia, które rozmywa granicę między ciałem a umysłem, realnym a nierzeczywistym.
Polecany artykuł:
Między snem a jawą: muzyczny obraz niepokoju
Dla vermiliona ten stan to zawieszenie pomiędzy snem a jawą, pomiędzy tym, co realne, a tym, co wyobrażone. Umysł dryfuje, obrazy pojawiają się i znikają, a rzeczywistość zdaje się rozpadać na nielogiczne fragmenty. To moment, w którym nie ma żadnej kontroli – tylko wirujący świat i nieustanny niepokój.
Warstwa muzyczna utworu "nausea" oparta jest na rozedrganych, pulsujących brzmieniach, łączących elektronikę z subtelną akustyką. Organiczne instrumenty spotykają się tu z cyfrowymi zniekształceniami, tworząc przestrzeń rozchwianą, niespokojną i niedającą się uchwycić. Ta kontrastowa struktura dźwiękowa oddaje psychofizyczne rozstrojenie i brak punktu zaczepienia.
"nausea" symbolizuje pierwszy etap transformacji — zatrzymanie, stan zawieszenia, w którym wszystko jest niejasne, obce, a jedyną pewnością jest wewnętrzny chaos. To punkt graniczny — moment, w którym vermilion zaczyna przeczuwać, że powrotu do wcześniejszego życia już nie będzie.
Kim są imasleep?
imasleep to trio przyjaciół z Wrocławia: Karol, Ola i Filip, którzy tworzą utwory z gatunku cinematic pop, alt pop, alt folk, alt elektro, łącząc w swojej twórczości organiczne brzmienie instrumentów akustycznych z nowoczesną elektroniką. Ich utwory są osobiste, szczere i pełne emocji, a każdy z nich to opowieść o ludzkich doświadczeniach i wewnętrznych przemianach. Po debiutanckim albumie cobalt, który charakteryzował się chłodną, introspektywną atmosferą, zespół rozwija swoją artystyczną wizję, wkraczając w nowe, bardziej nasycone emocjonalnie brzmienia.