Ignacy Błażejowski to nazwisko, które lepiej zapamiętać. Jeśli jeszcze nie kojarzycie tego debiutującego na polskiej scenie muzycznej artysty, czym prędzej nadrabiajcie zaległości. To właśnie jego piosenka - Czekam na znak - przez wiele tygodni była największym hitem w polskich radiostacjach. Porywający utwór, w którym słuchacze dostrzegli inspiracje między innymi Dawidem Podsiadłą czy Ralphem Kaminskim, doskonale radził sobie także w notowaniu Gorąca 20 Radia ESKA. Ignacy zdaje się jednak nie spoczywać na laurach i co rusz prezentuje nowe kawałki, nad którymi pracował przez ostatnie miesiące. Wszystko wskazuje na to, że piosenkarz będzie kolejnym przykładem artysty, który nie musiał wygrać telewizyjnego show, by odnieść sukces i zdobyć uznanie w branży muzycznej. Ignacy brał bowiem udział w 11. edycji programu The Voice of Poland. To właśnie jego Edyta Górniak odrzuciła przed finałem. Widzowie nie kryli wówczas oburzenia jej decyzją.
The Voice of Poland - uczestnicy, którzy nie wygrali, a osiągnęli więcej niż zwycięzcy! [GALERIA]
Ignacy zaczynał w The Voice of Poland
To jedna z decyzji, które wywołały największe emocje w historii The Voice of Poland. Tuż przed półfinałem Edyta Górniak podjęła decyzję o odrzuceniu potencjalnego faworyta do zwycięstwa - Ignacego Błażejowskiego. 16-letni wówczas artysta postanowił stanąć w obronie krytykowanej mentorki, życząc powodzenia koleżankom z drużyny. Przypomnijmy, że w finale drużynę wokalistki reprezentowała Anna Gąsienica-Byrcyn.
DZIĘKUJĘ♥️ Dziewczyny - LET'S GO!! Półfinał jest Wasz ? To dopiero początek...? - napisał.
Jak widać, jego słowa okazały się prorocze. Numer Ignacego zatytułowany Czekam na znak to bezsprzecznie jeden z największych hitów ostatnich miesięcy, o czym świadczą miliony odsłon pod nakręconym do niego klipem. 20 października na rynku ukazała się jego debiutancka płyta Central Park. Chyba jesteśmy świadkami narodzin kolejnej gwiazdy!
Listen on Spreaker.