"Ranczo” to jeden z najważniejszych polskich seriali ostatnich dekad. Emitowane przez 10 sezonów w latach 2006–2016 przyciągało przed telewizory miliony widzów, którzy pokochali mieszkańców słynnych już Wilkowyj. Choć od emisji finałowego odcinka minęło prawie dziesięć lat, produkcja wciąż cieszy się ogromną popularnością. Powtórki regularnie gromadzą sporą widownię, a zloty fanów w Jeruzalu (serialowe Wilkowyje) wciąż przyciągają tłumy.
Od dłuższego czasu mówiło się o pomyśle powrotu "Rancza”, ale dopiero teraz sprawy przybrały konkretny obrót. Reżyser serialu, Wojciech Adamczyk, potwierdził, że prowadzone są rozmowy z Telewizją Polską na temat nakręcenia ostatnich odcinków. Bazą scenariuszową miałyby być teksty przygotowane przez nieżyjącego już Andrzeja Grembowicza, autora oryginalnych scenariuszy, które jego syn odpowiednio zaadaptował.
Zobacz też: To tutaj znajduje się dom wójta z "Rancza". To 10 minut od Jeruzala
Daniel Olbrychski zagra Stacha Japycza w "Ranczu"?
Nie da się ukryć, że jeśli "Ranczo” powróci, będzie musiało zmierzyć się z wieloma zmianami. Kilku uwielbianych aktorów, w tym Paweł Królikowski (serialowy Kusy) i Franciszek Pieczka (niezastąpiony Japycz), odeszło w ostatnich latach. Właśnie rola Japycza stała się przyczynkiem do głośnych spekulacji. Bogdan Kalus, czyli serialowy Hadziuk, zasugerował w rozmowie z Plejadą, że miejsce Pieczki na legendarnej ławeczce mógłby zająć inny znakomity aktor.
Słyszałem, kto ma zasiąść na ławeczce zamiast Franka, jeśli dojdzie do tej kontynuacji. Proszę mi wierzyć, nie będzie gorzej. To aktor przez wielkie A. Widzowie nie będą zawiedzeni.
Gdy Franek Pieczka wchodził na miejsce Leona Niemczyka, niektórzy też mieli obawy o to, co dalej będzie z tą postacią. Okazało się, że zupełnie niesłusznie. Wydaje mi się, że tym razem będzie podobnie - wyznał Kalus w rozmowie z Plejadą.
Wszystko wskazuje na to, że mógł mieć na myśli Daniela Olbrychskiego, który od dawna otwarcie mówi, że jest fanem "Rancza”. Spekulacje podsycił także komentarz reżysera Wojciecha Adamczyka, który nie zaprzeczył doniesieniom i podkreślił, jak cenne były dla niego słowa aktora.
Jesteśmy bardzo wdzięczni. Osobiście też ogromnie dziękuję za te wspaniałe wypowiedzi mistrza Daniela Olbrychskiego o serialu ‘Ranczo’. [...] Nie mówię ‘nie’. No comment - powiedział Adamczyk.
Choć TVP wciąż nie podjęło ostatecznej decyzji, a aktorzy w różny sposób wypowiadają się na temat powrotu, to atmosfera wokół "Rancza” pokazuje, że szanse na powrót są większe niż kiedykolwiek.