Gdańska ekspozycja "Olga Boznańska i... malarstwo polskie XIX i początku XX wieku" już od pierwszych chwil budzi ogromne zainteresowanie. Tłumy gości, jakie pojawiły się podczas wernisażu, potwierdzają, że klasyczne malarstwo wciąż ma siłę przyciągania.
Wydarzenie wpisuje się w cykl ekspozycji czasowych Muzeum Narodowego w Gdańsku, które od pewnego czasu prezentuje swoje zbiory z magazynów w ramach projektu "Kolekcja". Tym razem wybór padł na malarstwo polskie z przełomu wieków – nieprzypadkowo, bo rok 2025 został ogłoszony Rokiem Olgi Boznańskiej.
Mistrzowie pędzla w jednym miejscu
Choć liczba eksponowanych dzieł nie jest oszałamiająca, to zestaw artystów mówi sam za siebie. Na wystawie znalazły się prace Boznańskiej – w tym Autoportret z ok. 1930 roku i inne portrety kobiece – a także symboliczne obrazy Jacka Malczewskiego, pastelowy portret Ireny Solskiej pędzla Stanisława Wyspiańskiego, scena historyczna autorstwa Jana Matejki oraz pełne dynamiki sceny konne Piotra Michałowskiego.
Zwiedzający mają też okazję zobaczyć prace takich malarzy jak Julian Fałat, Józef Pankiewicz, Leon Wyczółkowski, Władysław Ślewiński, Teodor Axentowicz, Aleksander Gierymski, Józef Chełmoński i Wojciech Weiss. Wystawa została zaaranżowana z dbałością o szczegóły – prace pogrupowano tematycznie lub według autorów, a tła kolorystyczne i rozplanowanie sal podkreślają indywidualny charakter poszczególnych twórców.
Nie tylko obrazy
Ekspozycja nie ogranicza się wyłącznie do malarstwa. W jednej z sal zaprezentowano fotografie z początku XX wieku, pochodzące ze zbiorów Gdańskiej Galerii Fotografii. To m.in. prace Jana Bułhaka, Stanisława Filiberta Fleury’ego i Tadeusza Rzący – dokumenty epoki, które dopełniają klimat wystawy.
W ostatniej części ekspozycji widzowie natkną się na współczesne obrazy i wideoinstalację autorstwa Katarzyny Swinarskiej. Choć ten fragment może wzbudzać mieszane uczucia, stanowi próbę dialogu między dawnym a nowym, pomiędzy klasyką a dzisiejszymi formami wypowiedzi artystycznej.
Ile dzieł i dlaczego tak mało?
Część osób może odczuwać niedosyt. Kolekcja – choć wartościowa – nie jest duża, a niektórych nazwisk po prostu brakuje. Nie ma tu Grottgera, Kossaka ani Witkacego, co sprawia, że ekspozycja nie pokazuje pełnego obrazu polskiego malarstwa przełomu XIX i XX wieku. Mimo to wystawa w Pałacu Opatów stanowi ważny krok w stronę przywracania pamięci o tych zbiorach – dotąd głównie ukrytych przed publicznością.
Wystawę "Olga Boznańska i... malarstwo polskie XIX i początku XX wieku" można oglądać do 29 marca 2026 roku w Oddziale Sztuki Nowoczesnej Muzeum Narodowego w Gdańsku, zlokalizowanym w Pałacu Opatów.