Dlaczego ropa nagle drożeje na światowych rynkach?
Ceny ropy na światowych giełdach wyraźnie rosną po tym, jak Stany Zjednoczone zacieśniły blokadę Wenezueli – informują maklerzy. Baryłka ropy West Texas Intermediate w kontraktach na luty 2026 roku na giełdzie w Nowym Jorku kosztuje 57,09 dolara, co oznacza wzrost o 1,01 procent. Z kolei ropa Brent w dostawach na luty na rynku w Londynie jest wyceniana na 61,08 dolara za baryłkę, również o 1,01 procent wyżej. Analitycy podkreślają, że napięcie geopolityczne ma obecnie znaczący wpływ na zachowanie cen ropy naftowej i nastroje inwestorów.
Blokada Wenezueli przez Stany Zjednoczone – co się dzieje na morzach?
Amerykańskie służby na wodach międzynarodowych w pobliżu wybrzeży Wenezueli zatrzymały już drugi w tym miesiącu tankowiec, co dodatkowo podgrzewa atmosferę wokół dostaw surowca. W ubiegłym tygodniu siły Stanów Zjednoczonych przejęły pierwszy tankowiec objęty sankcjami u wybrzeży tego kraju i zapowiedziały konfiskatę przewożonej ropy, której wartość szacowana jest na około 80 milionów dolarów. Według strony amerykańskiej przywódca Wenezueli Nicolas Maduro ma kierować kartelem narkotykowym, a od kilku tygodni prowadzone są uderzenia w łodzie, które – według amerykańskich służb – transportują narkotyki do Stanów Zjednoczonych.
Donald Trump o możliwej wojnie z Wenezuelą i ruchy wojsk Stanów Zjednoczonych
W wywiadzie dla stacji NBC News prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump powiedział, że nie wyklucza możliwości wojny z Wenezuelą. Na pytanie, czy uważa, że przeprowadzane ataki mogą doprowadzić do takiej wojny, Donald Trump odparł, że to możliwe. Amerykański prezydent powiedział, że nastąpią kolejne przejęcia tankowców. Portal War Zone podał, że Stany Zjednoczone przerzuciły do bazy w Portoryko myśliwce F-35A. Baza ta znajduje się niedaleko Wenezueli, wobec której prezydent Stanów Zjednoczonych dopuszcza możliwość działań zbrojnych. Takie deklaracje i ruchy wojskowe dodatkowo wzmacniają nerwową reakcję rynku ropy.
Ataki ukraińskich dronów na flotę cieni Rosji – nowy front ryzyka dla rynku ropy?
Inwestorzy obserwują również doniesienia o atakach sił ukraińskich z użyciem dronów na tankowce rosyjskiej tak zwanej floty cieni na Morzu Śródziemnym. Jednostka „Alfa” Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zaatakowała tankowiec floty cieni Rosji QENDIL przy pomocy dronów na międzynarodowych wodach Morza Śródziemnego, w odległości ponad dwóch tysięcy kilometrów od Ukrainy. To pierwsza taka operacja – poinformowało w piątek źródło w Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy. Wcześniej, dziesiątego grudnia, drony morskie Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zaatakowały na Morzu Czarnym tankowiec Dashan, a dwudziestego dziewiątego listopada podobne bezzałogowce uderzyły na Morzu Czarnym w dwa tankowce objęte sankcjami, Kairos i Virat. Szacuje się, że tak zwana flota cieni liczy obecnie ponad dziewięćset statków, a ich liczba podwoiła się w porównaniu z ubiegłym rokiem. Seria ataków na tankowce oraz rosnąca skala floty cieni tworzą dodatkową warstwę niepewności, która może dalej wpływać na wahania cen ropy.
Źródło PAP.