W sobotni wieczór TVN pokazał 2. odcinek "Afryki Express”, w którym gwiazdy mierzyły się z kolejnymi zadaniami na Czarnym Lądzie. Na starcie pojawili się m.in. Edyta Zając z Michałem Mikołajczakiem, Wiktoria i Mateusz Gąsiewscy, Nikodem Rozbicki z Pawłem Kurkowskim oraz Ewa Gawryluk z mężem Piotrem Domanieckim. I to właśnie ta ostatnia para znalazła się w centrum uwagi internautów. Aktorka podczas wyścigu była mocno zdenerwowana i nie szczędziła narzekań, a jej partner próbował tonować emocje. Fragment, w którym łapali stopa, wywołał lawinę komentarzy na Facebooku programu.
Zobacz też: Gwiazdy w świecie bez prądu i mydła! Woźniak i Iwan przeżyli szok kulturowy w programi Afryka Express"
Pani Ewa… no cóż. Współczuję mężowi
Ewcia najmilsza to niestety nie jest. Mąż supersympatyczny… ona nie
Mam nadzieję, że pani Ewa szybko odpadnie
Tymczasem inne emocje pojawiły się u Moniki Hoffman-Piszory i jej siostry Igi, które, ku zaskoczeniu widzów, rozpłakały się w trakcie programu.
Afryka Express pod ostrzałem widzów
Choć mogłoby się wydawać, że łzy popłyną w chwili porażki, siostry Hoffman rozkleiły się po zwycięstwie. To właśnie one wygrały pierwszy odcinek i w nagrodę udały się na safari. Widok afrykańskich zwierząt wywołał u Moniki falę wzruszenia.
Jezu, jak ja się cieszę, że mamy ten czas, żeby tak to przeżyć, nie - powiedziała do siostry.
W kolejnej scenie padły bardzo osobiste słowa Igi, która wspominała, jak ciężko było jej, gdy Monika jako nastolatka wyjechała do Niemiec.
Ja naprawdę strasznie wtedy za nią tęskniłam, ona zawsze mi była, o jeny, najbliższą osobą w tym domu. Jak ona wyjechała, to tak się czuła, że trochę ją straciła, taką moją superidolkę.
Chwilę później obie siostry zaniosły się płaczem. Niemal natychmiastowo na Facebooku pojawiły się głosy krytyczne w stronę obu pań.
Masakra. Ryczą cały czas, biorą ludzi na litość
Może takie są, ale też mnie to drażni
Ostatecznie jednak to nie one, a Katarzyna Niezgoda i Paweł Markiewicz musieli pożegnać się z show, stając się pierwszą parą wyeliminowaną z "Afryki Express”.