Jaka jest tolerancja fotoradarów i z jakiej odległości robią zdjęcie? GITD wyjaśnia

2025-08-19 20:57

Fotoradary są powszechnymi narzędziami do monitorowania prędkości na polskich drogach. Kierowcy, którzy przekraczają dozwoloną prędkość, mogą spodziewać się surowych konsekwencji, takich jak mandat i punkty karne. Wielu zmotoryzowanych, widząc fotoradar, gwałtownie hamuje, lecz czasem jest już za późno. Z jakiej odległości fotoradar robi zdjęcie i jaka jest jego tolerancja? Odpowiadamy.

Fotoradary

i

Autor: TOMASZ RADZIK / SUPER EXPRESS/ Materiały prasowe Fotoradary

Jedną z głównych przyczyn wypadków jest nadmierna prędkość. Fotoradary czy odcinkowe pomiary prędkości poprawiają bezpieczeństwo, ponieważ wymuszają na kierowcach jazdę zgodnie z przepisami. System sprawdził się np. we Włoszech, gdzie liczba wypadków spadła o 19 proc., liczba rannych o 27 proc., a liczba zgonów zmniejszyła się aż o połowę. Włochy są europejskim liderem pod względem liczby urządzeń pomiarowych - na początku 2025 roku było ich ponad 7 tys. Na drugim miejscu znalazła się Wielka Brytania (blisko 5 tys.), na trzecim Niemcy (ok. 4,5 tys.). W Polsce takich urządzeń działa ok. 650, ale liczba ta szybko rośnie - w najbliższych miesiącach przybędzie 70 fotoradarów oraz 43 odcinkowe pomiary prędkości.

Jak działa fotoradar?

Fotoradar to urządzenie, które mierzy prędkość nadjeżdżającego (lub oddalającego się) pojazdu za pomocą fal radiowych lub laserowych. Gdy system wykryje, że samochód porusza się szybciej, niż pozwala na to ograniczenie w danym miejscu, automatycznie wykonuje zdjęcie tablic rejestracyjnych. W wielu przypadkach do fotografii dołączane są dane takie jak: prędkość pojazdu, dozwolony limit, data, godzina oraz dokładna lokalizacja zdarzenia.

Z jakiej odległości fotoradar robi zdjęcie?

Z jakiej odległości łapie nowy fotoradar? - to jedno z najczęściej zadawanych pytań przez kierowców. Odpowiedź brzmi: zwykle w zakresie od 30 do 70 metrów, choć dokładny dystans zależy od rodzaju urządzenia oraz ustawień operatora systemu. Starsze modele mają krótszy zasięg, natomiast nowoczesne fotoradary mogą rejestrować pojazdy z większej odległości, nawet do 100-200 metrów w sprzyjających warunkach.

"Pomiar prędkości wykonywany jest przez fotoradar z odległości od kilku do kilkudziesięciu metrów. Zależy to od rodzaju urządzeni i jego konfiguracji" - brzmi odpowiedź GITD w tej sprawie. 

W momencie wykrycia przekroczenia dozwolonej prędkości, fotoradar wykonuje zdjęcie, na którym widoczne są:

  • tablica rejestracyjna
  • marka pojazdu
  • w wielu urządzeniach także twarz kierowcy i pasażera
  • niektóre urządzenia wykonują zdjęcia także od tyłu.

Oprócz samego obrazu, fotoradar zapisuje również kluczowe dane, takie jak:

  • dokładna godzina i data wykroczenia,
  • prędkość, z jaką poruszał się pojazd,
  • lokalizacja, w tym obowiązujące ograniczenie prędkości w miejscu pomiaru.

Tolerancja fotoradarów w Polsce

"Ustawiony próg wyzwolenia urządzeń rejestrujących prędkość uwzględnia możliwość błędu kierowcy, który wynosi 10 km/h włącznie w utrzymaniu dopuszczalnej prędkości" - wyjaśnia w odpowiedzi na nasze pytania GITD, przywołując przy tym art. 129h ustawy Prawo o ruchu drogowym.

Oznacza to, że jeśli na danym odcinku drogi obowiązuje ograniczenie prędkości np. do 50 km/h to fotoradar zrobi zdjęcie dopiero, gdy zarejestruje pojazd poruszający się z prędkością 61 km/h. 

Fotoradary i odcinkowe pomiary prędkości. Tylko połowa kierowców dostaje mandat

W 2024 roku fotoradary i opp zarejestrowały aż 1,09 mln przypadków przekroczenia prędkości. Mimo tak dużej liczby naruszeń, mandaty wystawiono jedynie w 568,6 tys. przypadków (na łączną kwotę 215 mln zł, z czego blisko 95 proc. zostało opłaconych). Oznacza to, że skuteczność działania w tym zakresie wyniosła ok. 50 proc. Ponad połowie kierowców udało się więc uniknąć kary (przedawnieniu uległo ponad 330 tys. spraw, zaś ponad 108 tys. spraw było nieskutecznie zakończonych, ponieważ dotyczyły naruszeń popełnionych pojazdami zarejestrowanymi za granicą).

Ministerstwo zapowiada zmiany w prawie dot. fotoradarów

Ministerstwo Infrastruktury chce usprawnić system ścigania wykroczeń zarejestrowanych przez fotoradary.

Jednym z założeń projektu jest m.in. doprecyzowanie regulacji, poprzez określenie warunków uznania wykonania przez właściciela (posiadacza) pojazdu obowiązku wskazania, kto kierował pojazdem w oznaczonym czasie, za skuteczne. Konieczne będzie wskazanie danych osoby, która kierowała pojazdem, w tym jej imienia i nazwiska, adresu zamieszkania, a także uzyskanie potwierdzenia kierowania pojazdem w chwili zarejestrowanego naruszenia przez fotoradar przez wskazaną osobę jako kierującą oraz złożenia przez tę osobę oświadczenia o wyrażeniu zgody na przyjęcie mandatu karnego lub odmowie jego przyjęcia.

Wprowadzony ma również zostać wykaz pojazdów, którymi popełnione zostały naruszenia przepisów ruchu drogowego ujawnione za pomocą urządzeń rejestrujących, a przeprowadzone czynności wyjaśniające nie doprowadziły do ukarania sprawcy naruszenia lub naruszenia dokonano pojazdem zarejestrowanym za granicą.

Możliwe ma być również zatrzymanie dowodu rejestracyjnego pojazdu umieszczonego w wykazie i zarejestrowanego w kraju albo usunięcie pojazdu na koszt właściciela na parking, gdy taki pojazd jest zarejestrowany poza RP, chyba że zostanie uiszczona kaucja w kwocie odpowiadającej wysokości grzywny za wykroczenie.

Resort chce również, aby Inspekcja Transportu Drogowego otrzymała uprawnienia oskarżyciela publicznego w sprawach o wykroczenia dotyczących niewskazania przez właściciela lub posiadacza pojazdu osoby, której został on powierzony. Potrzebę projektowanej zmiany uzasadnił tym, że niektóre sądy wydają postanowienia o odmowie wszczęcia takich spraw, stojąc na stanowisku, że GITD nie ma statusu oskarżyciela w takich sprawach lub wszczęte sprawy z tego właśnie powodu umarzają.

„W obecnym stanie prawnym nie ma prawnych narzędzi, które pozwalałyby na skuteczne egzekwowanie odpowiedzialności za popełnione wykroczenia wobec osób ignorujących wysyłane przez CANARD (Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym) wezwania do wskazania kierującego pojazdem i świadomie unikających odpowiedzialności za popełnione naruszenie” – czytamy.

W ustawie Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia resort planuje wprowadzić dodatkowe kary porządkowe, które będą mogły być nakładane za brak odpowiedzi na urzędową korespondencję lub jej nieodbieranie.

Resort chce również wprowadzenia mechanizmów motywujących sprawców ujawnionych przez fotoradar wykroczeń do szybkiego załatwienia sprawy. Przy niezwłocznym uiszczeniu mandatu sprawca mógłby płacić niższą grzywnę. Wysokość grzywny ma być mniejsza o 25 proc., jeżeli kierujący pojazdem „przy pomocy eBOK organu ujawni swoje dane osobowe, przyjmie mandat karny i uiści grzywnę w ciągu 14 dni od odbioru korespondencji”.

Rozszerzony ma zostać również katalog przypadków, w których można odstąpić od przesłuchania osoby, co do której istnieje uzasadniona podstawa do sporządzenia przeciwko niej wniosku o ukaranie – „o przypadek, gdy czynności wyjaśniające są prowadzone w trybie korespondencyjnym, a sprawa dotyczy wykroczenia ujawnionego za pomocą urządzenia rejestrującego”.

Planowany termin przyjęcia projektu przez Radę Ministrów to IV kwartał 2025 r.

Fotoradary i odcinkowe pomiary prędkości w Polsce 2025

Obecnie w ramach systemu CANARD działają 453 fotoradary oraz 70 odcinkowych pomiarów prędkości.

  • dolnośląskie – 3 OPP, 24 fotoradary
  • kujawsko-pomorskie – 4 OPP, 17 fotoradarów
  • lubelskie – 4 OPP, 33 fotoradary
  • lubuskie – 3 OPP, 20 fotoradarów
  • łódzkie – 8 OPP, 26 fotoradarów
  • małopolskie – 2 OPP, 34 fotoradary
  • mazowieckie – 13 OPP, 79 fotoradarów
  • opolskie – 1 OPP, 11 fotoradarów
  • podkarpackie – 9 OPP, 22 fotoradary
  • podlaskie – 2 OPP, 16 fotoradarów
  • pomorskie – 3 OPP, 32 fotoradary
  • śląskie – 9 OPP, 35 fotoradarów
  • świętokrzyskie – 1 OPP, 15 fotoradarów
  • warmińsko-mazurskie – 3 OPP, 18 fotoradarów
  • wielkopolskie – 3 OPP, 48 fotoradarów
  • zachodniopomorskie – 2 OPP, 24 fotoradary

Mapa fotoradarów i opp jest dostępna na stronie CANARD-u

Nowe odcinkowe pomiary prędkości. Wiemy, gdzie dokładnie powstaną

Taryfikator mandatów 2025

Obecnie za przekroczenie prędkości kierowcy podlegają karze:

  • Do 10 km/h: mandat 50 zł - 1 punkt karny
  • Od 11 do 15 km/h: 100 zł - 2 punkty karne
  • Od 16 do 20 km/h: 200 zł - 3 punkty karne
  • Od 21 do 25 km/h: 300 zł - 5 punktów karnych
  • Od 26 do 30 km/h: 400 zł - 7 punktów karnych
  • Od 31 do 40 km/h: 800 zł - 9 punktów karnych
  • Od 41 do 50 km/h: 1000 zł - 11 punktów karnych
  • Od 51 do 60 km/h: 1500 zł - 13 punktów karnych
  • Od 61 do 70 km/h: 2000 zł - 14 punktów karnych
  • Od 71 km/h i więcej: 2500 zł - 15 punktów karnych

Jak działa odcinkowy pomiar prędkości?

Urządzenia do odcinkowego pomiaru prędkości powstają na niebezpiecznych trasach, gdzie kierowcy nie przestrzegali limitu prędkości i gdzie dochodziło do wypadków. Jak działa OPP? System wylicza średnią prędkość pojazdu, bazując na pomiarze czasu przejazdu pomiędzy początkiem i końcem monitorowanej trasy. O odcinkowym pomiarze informują znaki drogowe, a cechą charakterystyczną tego systemu są dwie bramki, pod którymi przejeżdżają pojazdy i zamontowane na nich kamery, które robią zdjęcia, podobnie jak fotoradary. Jeśli kierowca przekroczył prędkość, musi liczyć się z tym, że otrzyma mandat. Wezwanie do jego zapłaty może przyjść w ciągu pół roku od ujawnienia wykroczenia przez pracownika CANARD-u.

"Kluczową zaletą OPP jest możliwość nakłonienia kierowców do ograniczenia prędkości na całej długości monitorowanego odcinka, co istotnie wpływa na poprawę poziomu bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu" - czytamy na stronie Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD, jednostka GITD), które odpowiada za fotoradary oraz OPP.

Jak rozpoznać nieoznakowany radiowóz? Kilka charakterystycznych szczegółów

Źródło: eska.pl, PAP

Policyjne kontrole jednośladów z napędem elektrycznym w Warszawie, zdjęcia: 

Tesla Cybertruck | Garaż 2024