- Wprowadzony zostanie obowiązek rejestracji pojazdów spoza UE przebywających w Polsce dłużej niż rok.
- Celem jest poprawa bezpieczeństwa, kontrola stanu technicznego i ograniczenie unikania opłat.
- Rolnicy zyskają możliwość dalszej eksploatacji ciągników rolniczych bez homologacji, a proces rejestracji zostanie uproszczony.
- Jakie inne zmiany czekają rynek motoryzacyjny i czy nowe przepisy wejdą w życie w przyszłym roku?
Obowiązek rejestracji pojazdów spoza UE, w tym z Ukrainy
Projekt zakłada wprowadzenie obowiązku rejestracji pojazdów z państw trzecich, które pozostają na terytorium Polski dłużej niż rok od momentu przekroczenia granicy. Oznacza to, że właściciele samochodów czy ciągników rolniczych sprowadzonych np. z Ukrainy czy innych krajów pozaunijnych, będą musieli zadbać o ich formalne wprowadzenie do polskiego systemu.
Dodatkowo przewidziano, że jeśli cudzoziemiec uzyska w Polsce stałe miejsce zamieszkania (powyżej 185 dni w roku), będzie zobowiązany do zarejestrowania swojego pojazdu w ciągu 30 dni.
Zmiany dotkną przede wszystkim obywateli Ukrainy, którzy stanowią największą grupę cudzoziemców mieszkających w Polsce. Na początku 2025 roku z ochrony czasowej w Polsce korzystało prawie milion obywateli Ukrainy, głównie kobiet i dzieci. Łącznie ważne zezwolenia na pobyt w kraju posiada natomiast 1,55 mln osób.
Cel - większe bezpieczeństwo i kontrola rynku
Nowelizacja ma na celu objęcie takich pojazdów krajowym systemem badań technicznych, co pozwoli na skuteczniejszą kontrolę ich stanu technicznego i wpływu na środowisko. Jednocześnie przepisy mają ograniczyć praktyki polegające na długotrwałym korzystaniu w Polsce z pojazdów zarejestrowanych za granicą w ramach ruchu międzynarodowego, co w praktyce często prowadziło do obchodzenia obowiązków podatkowych czy norm bezpieczeństwa.
19 września weszły w życie wyższe stawki za obowiązkowe okresowe badania techniczne pojazdów. W przypadku samochodów osobowych opłata wzrosła o 51 zł, do 149 zł.
Dobra wiadomość dla rolników
Projekt przewiduje możliwość dalszej eksploatacji w Polsce ciągników rolniczych sprowadzonych spoza UE, które zostały zarejestrowane bez wymaganych dokumentów homologacyjnych. Rozwiązanie to ma chronić rolników, którzy kupili maszyny "w dobrej wierze", przy jednoczesnym utrzymaniu odpowiedzialności importerów i dealerów za wcześniejsze naruszenia.
Kwestia dopuszczania do ruchu w Polsce ciągników rolniczych była też - jak zauważył resort - przedmiotem wielu postępowań prokuratorskich, skarg do Komisji Europejskiej, a także doniesień i artykułów medialnych, w których wskazywano, że dotychczasowa praktyka organów rejestrujących legalizuje proceder wprowadzania do obrotu w UE ciągników rolniczych niespełniających europejskich wymagań homologacyjnych. Dlatego, w ocenie MI, konieczne było opracowanie precyzyjnych regulacji w tej kwestii.
Elektroniczne ułatwienia
Projekt przewiduje także uproszczenie samego procesu rejestracji nowych pojazdów dzięki wprowadzeniu elektronicznych świadectw zgodności. Dokumenty te będą przekazywane w formie cyfrowej, co przyspieszy procedury w starostwach i ułatwi współpracę między państwami członkowskimi UE.
Nowelizacja wzmacnia także nadzór nad rynkiem motoryzacyjnym. Dyrektor Transportowego Dozoru Technicznego zyska nowe narzędzia kontroli pojazdów i części wprowadzanych do obrotu, a także uprawnienia do skutecznego wycofywania niebezpiecznych produktów. Obejmie również nadzór nad hulajnogami elektrycznymi, co ma zapobiec sprzedaży modeli przekraczających dopuszczalną prędkość 20 km/h.
Projekt nowelizacji trafił we wrześniu do konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych, nowe przepisy mogłyby wejść w życie w przyszłym roku.
