Zjazd z Mostu Kotlarskiego w kierunku Zabłocia w Krakowie niebezpieczny? W sobotę rano doszło tam do groźnego wypadku. Osobówka uderzyła w słup trakcji tramwajowej i wylądowała na przeciwległym pasie. 4 osoby w ciężkim stanie trafiły do szpitala. 3 lata wcześniej w podobnym wypadku, w tym samym miejscu zginęła kobieta. Już rok temu Rada Dzielnicy Podgórze uznała, że pomiędzy jezdnią a szynami muszą stanąć barierki ochronne.
Projekt przesłaliśmy do Zarządu Dróg Miasta Krakowa. Zarząd Dróg Miasta Krakowa ten projekt zaopiniował pozytywnie, następnie zgodnie z procedurą przesłał go do Miejskiego Inżyniera Ruchu, który również zaopiniował go pozytywnie. Projekt wrócił z powrotem do ZDMK no i nic. Kolejny wypadek i nie ma winnych - mówi Radny Grzegorz Franciszek Kompa.
Barierki nie powstały bo, jak twierdzi miasto, nie było na to środków. Urzędnicy oszacowali koszt takich barierek na około 40 tysięcy złotych co stanowi 10% całej puli pieniędzy na bieżące utrzymanie dróg.
Jeżeli Rada Dzielnicy zdecyduje się przesunąć środki z zadań bieżących i wskaże nam do zrealizowania to zadanie przeznaczając na nie pieniądze, to istnieje możliwość zrobienia tego w tym roku. Jeżeli będziemy musieli to zrobić ze środków z bieżącego utrzymania, to najprawdopodobniej dopiero w przyszłym roku - mówi Michał Pyclik z Zarządu Dróg Miasta Krakowa.
Zdaniem Radnych to dziwne, że miasto nie ma pieniędzy na barierki ochronne, ale ma na przykład na krytykowaną przez wielu zmianę organizacji ruchu na ulicy Grzegórzeckiej. Urzędnicy zgadzają się, że barierki w tamtej lokalizacji są potrzebne, ale jednocześnie przyznają, że do tej pory były po prostu inne priorytety.