Gala Grammy 2021 przeszła już do historii, ale występy, które mieliśmy okazję oglądać podczas uroczystości, wciąż są szeroko komentowane. Coraz więcej osób mówi, że organizatorzy Grammy wyraźnie się pogubili, a nagrody nie mają już wiele wspólnego z prawdziwą muzyką.
Najmocniej krytykowanym akcentem tegorocznej gali Grammy jest bez wątpienia występ Cardi B i Megan Thee Stallion. Dziewczyny wykonały na scenie kawałek WAP. I choć choreografia była podobno mocno ocenzurowana, erotyczny wydźwięk występu wielu osobom bardzo się nie spodobał.
"Ostre porno" na gali Grammy
Gala Grammy została oprotestowana przez organizację The National Center on Sexual Exploitation. W specjalnym oświadczeniu jej przedstawiciele piszą, że występ Cardi B i Megan Thee Stallion według wszelkich standardów powinien być oznaczony, jako program przeznaczony tylko dla dorosłych.
Polecany artykuł:
Narodowe Centrum do spraw Wyzysku Seksualnego oznajmia, że pokazywana przez CBS transmisja Grammys przyczyniła się do seksualnego wykorzystywania kobiet poprzez aprobatę prostytucji i striptizu.
Występ Cardi B i Megan Thee Stallion ukazywał dwie kobiety i wykonawców w tle ubranych w stringi i bieliznę, tańczących na rurze do striptizu, pełzających i twerkujących razem na łóżku
- czytamy w oświadczeniu.
Organizacja uważa, że tego typu obrazki pokazywane w godzinach największej oglądalności w ogólnokrajowej stacji telewizyjnej powinny być oznaczone, jako x-rated, czyli nie przeznaczone dla nieletnich. Przedstawiciele organizacji porównują występ artystek do "ostrego porno" i zaznaczają, że galę Grammy oglądają całe rodziny, w tym małe dzieci.
Polecany artykuł: