Reprezentacja Japonii pozostawiła po sobie na Mundialu bardzo rozległe wrażenie. Najpierw świat z konsternacją przyglądał się grze na czas, którą Japończycy zaprezentowali w ostatnich minutach meczu z Polską, a potem podziwiał ich walkę podczas rozgrywki z Belgią. Choć Japończycy dali z siebie wszystko, ostatecznie odpadli jednak z Mistrzostw po przegranym meczu 3:2. To, co zrobili jednak po nim, zadziwiło nawet samą prezes FIFA.
Gdy załamani Japończycy wrócili po meczu z Belgią do swojej szatni, szukali najwyraźniej sposobu na odstresowanie się po tych trudnych chwilach. I znaleźli... w sprzątaniu! Reprezentacja Japonii posprzątała swoją szatnię tak, jak nie zrobiłaby tego chyba nawet profesjonalna ekipa sprzątająca. Japończycy pozbierali wszystkie swoje rzeczy oraz śmieci, które zostały po ich pobycie. Zostawli też liścik dla osób, które miały po nich sprzątać. Na kartce, pozostawionej na środku pomieszczenia, napisali po rosyjsku: "Dziękujemy".
>> Anna Lewandowska: Koledzy Roberta z kadry mają dość jego żony! "To kadra czy firma?"
Gest reprezentacji Japonii zachwycił samą dyrektor generalną FIFA, Priscillę Janssens. Na swoim Twitterze zamieściła ona na jakiś czas zdjęcie perfekcyjnie posprzątanej szatni Japonii i napisała, że to przykład dla innych drużyn.
Okazuje się jednak, że nie tylko reprezentacja Japonii sprząta po sobie, opuszczająć jakieś miejsce. Dokładnie tak samo, jak zresztą wcześniej kibice Senegalu, swoje miejsca na trybunach posprzątali japońscy kibice. Zdjęcia obiegły świat.
Myślicie, że byłoby na to stać inne reprezentacje?
i
i
