Mohamed Hadid choć z show biznesem zawodowo ma mało wspólnego (jest deweloperem) to jednak sporo osób go zna lub kojarzy. Mimo nieco innej specyfiki pracy, Hadid jest ojcem sławnych modelek Gigi oraz Belli Hadid, co sprawia, że jego rozpoznawalność wzrasta. Dodatkowo przez 6 lat był mężem Yolandy Hadid – amerykańskiej osobowości telewizyjnej oraz modelki. Nic więc dziwnego, że Mohamed jest równie znany co jego najbliżsi.
I choć trzeba przyznać, że nie opiera on swojej kariery na nazwisku ani fakcie, że jest ojcem znanych na całym świecie modelek to jak sam wspomniał w niedawnym wywiadzie momentami bycie tatą tak sławnych osób bywa prawdziwą udręką…
Sława ma dobre i złe strony. Niestety często dotyczą one nie tylko samych gwiazd ale także ich bliskich. Doskonale o tym wie Mohamed Hadid, który jak sam zauważył często miał z tego powodu wiele nieprzyjemności. Pokusił się nawet o stwierdzenie, że bycie ojcem Gigi i Belli jest ciężarem!
Byciem ojcem Gigi i Belli jest ciężarem. Ludzie nie patrzą na mnie, jak na Mohameda Hadida. Patrzą na mnie jak na ojca Gigi, Belli i Anwara oraz Alany i Marielle. Bycie ich ojcem jest dla mnie niebezpieczne. Muszę być bardzo ostrożny. Wszystko, co robię jest refleksją na ich temat. Ludzie używają moich dzieci jako narzędzia do nękania mnie. Samo bycie ojcem jest dla mnie ogromnym ciężarem.
– mówił w rozmowie z magazynem The Times.
MOHAMED HADID WBIJA SZPILĘ RODZINIE KARDASHIAN?
Przy okazji wywiadu, Mohamed zapewnił też, że nie wykorzystuje swoich dzieci do zrobienia własnej kariery.
Nie wykorzystuję swoich dzieci, aby rozwijać swoją karierę. Czuwam nad nimi. Nie chcę zabierać ich na ulicę i robić z nimi zdjęć. Czy kiedykolwiek zrobiliśmy wspólnie reality show? Nie, nie sądzę, żeby tak się stało.
- mówił nawiązując do słynnej rodziny Kardashian.
I choć już wcześniej twierdził, że jest pod wrażeniem rodzinnej więzi jaka łączy słynny klan to jednak zauważył, że podejście jego rodziny a rodziny Kardashian/Jenner do sławy bardzo się różni.
