Ostatnimi czasy Melania Trump nie ma lekko. Jakiś czas temu świat obiegła informacja o romansie Donalda Trumpa z reżyserką filmów pornograficznych, Stormy Daniels. Pierwsza dama USA trafiła też do szpitala, gdzie przeszła poważną operację nerek. Obecnie nie pokazuje się publicznie, bo chce odstąpić od błysków fleszy i życia w ciągłym stresie. Skupia się na swoim zdrowiu i odpoczynku.
>> Aktorka XXX twierdzi, że spała z Trumpem. Teraz Stormy Daniels boi się o życie
Informatorzy amerykańskich mediów donoszą jednak, że Melania ma już dość ciągłego bycia na świeczniku. Rola pierwszej damy USA najwidoczniej jej się znudziła.
Melania naprawdę doszła już do punktu, w którym marzy, żeby prezydentura Donalda dobiegła końca. Chciałaby wrócić do ich normalnego życia, choć świetnie zdaje sobie sprawę z tego, że nigdy nie będzie już dokładnie takie samo
zdradza osoba z otoczenia Trumpów w rozmowie z amerykańskimi dziennikarzami.
>> Anna Lewandowska szczerze o macierzyństwie: „Zasypiałam na dywanie! Byłam sama”
Ciekawe, co Melania Trump zrobiłaby w sytuacji, gdyby jej mąż wygrał kolejne wybory. Myślicie, że rozwód wisi w powietrzu?