Swoim sukcesem Mata zaskoczył nie tylko polską rap scenę, ale pewnie również samego siebie. Jego pierwszy album okazał się hitem. Już wcześniej apetyty były bardzo duże za sprawą głośnego singla Patointeligencja.
Po premierze płyty 100 dni do matury Mata został jednym z najpopularniejszych raperów. Kolejny album - Młody Matczak podtrzymał jego pozycję.
W międzyczasie Mata wykonał kilka poważnych ruchów. Jako pierwszy w Polsce raper nawiązał współpracę z McDonald's i zorganizował jeden z największych koncertów hip-hopowych.
Teraz po raz kolejny Mata zaimponował fanom.
Polecany artykuł:
Mata odwiedził słuchacza, który wybudził się ze śpiączki
Świąteczny cud to doskonałe określenie na te wydarzenia. Patryk kilka miesięcy temu został potrącony przez samochód. Zapadł w śpiączkę. W tym trudnym czasie opiekowała się nim mama. Duchowo obecny był też Mata, którego piosenka Żółte flamastry i grube katechetki leciała tam na okrągło.
Aż w końcu zdarzył się przełom!
Patryk obudził się ze śpiączki przy utworze "żółte flamastry i grube katechetki", godzinami słuchał tego utworu w szpitalu i spał, a ja odmawiałam różaniec. Magiczna dla nas jest ta kołysanka, bo u nas tak było "między niebem a ziemią".
Napisała mama Patryka w sieci.
Dodała, że marzyła o koszulce dla syna. Tymczasem Mata postanowił zjawić się osobiście i podrzucić Patrykowi płytę.
Całą historię opisał portal Popkiler.
Polecany artykuł: